Czy będą gminne taksówki w Otmuchowie?
Problemów z wydawaniem decyzji nie mają władze Otmuchowa. Gmina ma swojego listonosza i samochód pocztowy - teraz pojawił się pomysł wprowadzenia gminnych taksówek dowożących mieszkańców okolicznych wiosek do Otmuchowa. Tym tematem zajęliśmy się w poniedziałek (14.03) w magazynie Nasz dzień.
To nie jest pomysł science-fiction, lecz możliwość, nad którą poważnie zastanawia się burmistrz Jan Woźniak. Na razie rozmawia z różnymi przewoźnikami i kalkuluje.
Z kalkulacji wychodzi, że taksówką będzie taniej i wygodniej. Podjedzie przed dom, zabierze babcię do lekarza i przywiezie pod furtkę. Autobusem nie byłoby to możliwe, a przy okazji zarobią lokalni taksówkarze.
Burmistrz Otmuchowa słynie z niekonwencjonalnych pomysłów. Gmina oprócz własnego wozu pocztowego i listonosza rozsyła listy gończe za chuliganami, a za ich wskazanie przyznaje nagrody. Zatem – dlaczego nie taksówki finansowane przez miasto?
Dorota Kłonowska (oprac. Michał Dróbka)