Tak szeroki zakres prac sprawi, że skorzystają na nich właściwie wszyscy mieszkańcy gminy. Jak podkreśla wójt Olszanki Aneta Rabczewska, remontowane odcinki spełniają ważną rolę w życiu poszczególnych miejscowości.

- To są takie duże, niektóre nawet i kilometrowe odcinki. W dużej części są to drogi transportu rolnego, ale to nie jest tak, że one nam nie są potrzebne, dlatego że to są drogi najczęściej poza ogrodami, wzdłuż drogi głównej, gdzie mamy dość mocno rozwinięte budownictwo jednorodzinne. To są po prostu nowe osiedla, które w jakiś sposób trzeba zabezpieczyć - zauważa.

Jak dodaje wójt, dotychczasowe obserwacje wskazują, że takie inwestycje zachęcają również do większej aktywności mieszkańców.

- Tam przenosi się rekreacja. Rowery, rolki, spacery. Tak więc okazuje się, że czasami wcale nam nie jest potrzebna ścieżka rowerowa z miejscowości do miejscowości, bo wystarczy, jeżeli dana miejscowość będzie otoczona asfaltowymi drogami. W tym kierunku idziemy - zapowiada.

Prowadzone obecnie prace będą kosztowały ponad 7 milionów 700 tysięcy złotych, jednak samorząd musiał wyłożyć na nie jedynie około miliona. Roboty mają potrwać do kwietnia przyszłego roku, jednak władze gminy zapowiadają, że to nie koniec tego typu inwestycji. Samorząd już teraz pracuje nad dokumentacją dla kolejnych 10 odcinków o łącznej długości ponad 5 kilometrów. Przetarg na ich remont ma zostać ogłoszony pod koniec tego lub na początku przyszłego roku.