Opolska młodzież chce zmieniać polską szkołę. "Za dużo prac domowych"
Mówili o tym, co powinno zmienić się w szkole – opolscy uczniowie debatowali dziś (21.11) z Radą Dzieci i Młodzieży, która działa przy Ministerstwie Edukacji i Nauki. Rada jako organ doradczy ministra Przemysława Czarnka chce poznać najważniejsze problemy i potrzeby polskich uczniów.
Jednym z tematów jest zdrowie psychiczne. Jak mówi Aleksandra Horoszko, przewodnicząca rady, od października trwa duże ogólnopolskie badanie uczniów na ten temat. - W krótkiej, 5-minutowej, anonimowej ankiecie pytamy, jak się czują, czy mają niepokojące objawy, jak reagują na stres, u kogo szukają pomocy i czy wiedzą gdzie mogą ją znaleźć. Myślę, że to ważne, że młodzi chcą o tym rozmawiać, walczymy z tym, że zdrowie psychiczne to temat tabu - mówi Horoszko.
To badanie zakończy się w pod koniec listopada.
Zapytaliśmy uczestników dyskusji, Bruna i Martynę ze szkoły podstawowej z Ozimka, jak oni rozumieją motto debaty, jakim jest „Szkoła XXI Wieku”.
- Uważam, że nowoczesna szkoła powinna odchodzić od starych metod nauczania, czyli np. przepytywania na lekcji czy zadawanie zadań domowych w niebagatelnych ilościach. Powinno być więcej quizów internetowych czy zajęć z kimś ciekawym, np. psychologiem czy naukowcem - dodaje Martyna.
- Mam nadzieję, że z Opolszczyzny wybrzmi mocny głos uczniów, jak młodzież widzi ewolucję systemu edukacji, bo mierzymy się z całkowicie innymi problemami niż te, które mieliśmy w wieku młodzieńczym czy szkolnym – dodaje Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
Wnioski z dzisiejszej dyskusji trafią do raportu, który będzie analizowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki.
To badanie zakończy się w pod koniec listopada.
Zapytaliśmy uczestników dyskusji, Bruna i Martynę ze szkoły podstawowej z Ozimka, jak oni rozumieją motto debaty, jakim jest „Szkoła XXI Wieku”.
- Uważam, że nowoczesna szkoła powinna odchodzić od starych metod nauczania, czyli np. przepytywania na lekcji czy zadawanie zadań domowych w niebagatelnych ilościach. Powinno być więcej quizów internetowych czy zajęć z kimś ciekawym, np. psychologiem czy naukowcem - dodaje Martyna.
- Mam nadzieję, że z Opolszczyzny wybrzmi mocny głos uczniów, jak młodzież widzi ewolucję systemu edukacji, bo mierzymy się z całkowicie innymi problemami niż te, które mieliśmy w wieku młodzieńczym czy szkolnym – dodaje Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
Wnioski z dzisiejszej dyskusji trafią do raportu, który będzie analizowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki.