Nadal nie wiadomo, czy klub jeździecki Lewada zostanie w Zakrzowie
Gmina Polska Cerekiew nie chce już wynajmować i dzierżawić części obiektów GOSiR-u na dotychczasowych zasadach Ludowemu Klubowi Jeździeckiemu Lewada. To oznacza, że jeżeli klub będzie chciał nadal korzystać z obiektów w Zakrzowie, będzie musiał przystąpić do przetargu. Lewadę nie stać jednak na nowe stawki czynszu, a to może oznaczać koniec tego zasłużonego klubu.
Jeżeli Lewada wyprowadzi się z Zakrzowa, zagrożona może być również organizacja Jeździeckich Mistrzostw Gwiazd – Art Cup, które w tym miejscu rozgrywane są od ponad 20 lat. Zawirowania wokół ośrodka sprawiły, że kilka znanych osób, które każdego roku przyjeżdżały na tę imprezę, chce w proteście zrzec się tytułu Honorowego Obywatela Gminy Polska Cerekiew. To między innymi aktor Daniel Olbrychski i prezenterka telewizyjna Katarzyna Dowbor. - Pewnie niespecjalnie kogokolwiek to dotknie, że już nie chcę być honorowym obywatelem tej gminy, co było dla mnie wielkim zaszczytem. Natomiast w tej chwili, to jest taki mój protest przeciwko temu co się dzieje. Naprawdę można mieć takie, czy inne zastrzeżenia do różnych ludzi, ale to co Andrzej zrobił dla tej gminy, dla tej miejscowości to jest coś wielkiego - mówi Katarzyna Dowbor.
Wójt Polskiej Cerekwi Piotr Kanzy odpiera zarzuty. - Nikt nigdy nie powiedział, że Lewada ma sobie szukać nowego miejsca – mówi włodarz gminy. - Klub od wielu lat korzysta z tej części jeździeckiej naszego zakrzowskiego ośrodka i płaci kwotę 5 tys. złotych brutto miesięcznie. Trzeba powiedzieć, że patrząc na powierzchnię, bo tam jest ponad 5,5 tys metrów kwadratowych. Przeliczając stawkę za metr kwadratowy powierzchni, to nie jest nawet złotówka. To naprawdę są preferencyjne warunki. Cały czas jest mówione, że ośrodek się samofinansuje. Ośrodek się nie finansuje sam. W tamtym roku ośrodek kosztował prawie 0,5 mln złotych, a wpływy do budżetu z tytułu działalności było całe 300 tys. złotych.
Gmina ogłosiła przetarg na część jeździecką GOSiR-u. Jeżeli oferent nie zostanie wyłoniony, samorząd chce rozmawiać z każdym podmiotem, który wyrazi chęć współpracy, również z klubem Lewada.