Dzieci z rodzin zastępczych wracają do domów dziecka
– Przychodziły do nas dzieci w wieku dojrzewania, kiedy zaczynają się problemy wychowawcze i wtedy rodziny zastępcze nie dają rady i kierują dzieci do placówki – mówi Barbara Maciocha z Zespołu Placówek Wychowawczych „Szansa" w Brzegu.
– Tego typu problem występuje również w mniejszych placówkach – zauważa Marzena Kłysz, dyrektor Domu Dziecka w Skorogoszczy.
– Na chwilę obecną na 30 wychowanków, piątka dzieci powróciła do nas z rodzin zastępczych. W poprzednich latach ten odsetek był większy. Jesteśmy domem, w którym jest duża rotacja. Staramy się dzieciom zapewnić równe formę opieki – dodaje dyrektor Kłysz.
Dyrektorzy domów dziecka, a także kuratorzy sądowi przyznają, że członkowie rodzin zastępczych nie zawsze są świadomi tego, jak duża jest to odpowiedzialność jeśli chodzi o wychowanie małoletnich.
Posłuchaj informacji:
Maciej Stępień (oprac. Michał Dróbka)