Opolanie porządkują groby przed 1 listopada. Policja: nie traćmy czujności [ZDJĘCIA]
Mieszkańcy stolicy regionu rozpoczęli porządkowanie grobów bliskich przed uroczystością Wszystkich Świętych.
- Dzisiaj tylko zanoszę wiązanki i znicze, a w poniedziałek zaświecimy i będzie gotowe. Wczoraj posprzątane, a dziś tylko pozamiatać zostało - mówi jedna z kobiet.
- Przyjechałam specjalnie wcześniej, żeby uporządkować groby i dać jakieś kwiaty. 1 listopada nie będę się wybierać na cmentarz - dodaje seniorka.
- Przyszedłem posprzątać grób żony i przy okazji porządkuję groby sąsiednie, gdzie wiem, że osobom starszym jest trudno tu dotrzeć. Teraz zamiatam, a tak to już jest wszystko przygotowane na 1 listopada - dodaje mieszkaniec Opola.
Ruch zwiększył się także na przycmentarnych stoiskach. - Klienci na razie wybierają głównie sztuczne kwiaty - mówi pani Ewa, która sprzedaje znicze od 20 lat przy cmentarzu w Opolu-Półwsi. - Mniej zniczy się sprzedaje, bo są droższe niż w poprzednich latach. Większość na razie decyduje się na kupowanie wkładów i uzupełnienie tych zniczy, które mają.
- Na razie wszyscy chodzą oglądać, bo jest jeszcze trochę czasu. Jeszcze wiele osób się zastanawia, jakie kwiaty kupić, jednak boją się pogody - dodaje jedna ze sprzedawczyń.
- W ubiegłym roku stroik kosztował 70 złotych, taki drobny teraz kosztuje 45 zł. Nie każdego stać nawet na kupno kwiatów. Sama się jeszcze rozglądam, jakie wziąć kwiaty. Są bardzo drogie. Znicze też podrożały o 2-3 złote te najzwyklejsze. Uważam, że zdrożało o 20-30% - mówią klienci.
Policja przed świątecznym weekendem apeluje: nie traćmy czujności i pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa. Ważne, by podczas porządkowania grobów nie zostawiać, nawet na chwilę, torebki lub saszetki na pomniku czy ławce. Każda chwila nieuwagi może być okazją dla złodzieja.
- Przyjechałam specjalnie wcześniej, żeby uporządkować groby i dać jakieś kwiaty. 1 listopada nie będę się wybierać na cmentarz - dodaje seniorka.
- Przyszedłem posprzątać grób żony i przy okazji porządkuję groby sąsiednie, gdzie wiem, że osobom starszym jest trudno tu dotrzeć. Teraz zamiatam, a tak to już jest wszystko przygotowane na 1 listopada - dodaje mieszkaniec Opola.
Ruch zwiększył się także na przycmentarnych stoiskach. - Klienci na razie wybierają głównie sztuczne kwiaty - mówi pani Ewa, która sprzedaje znicze od 20 lat przy cmentarzu w Opolu-Półwsi. - Mniej zniczy się sprzedaje, bo są droższe niż w poprzednich latach. Większość na razie decyduje się na kupowanie wkładów i uzupełnienie tych zniczy, które mają.
- Na razie wszyscy chodzą oglądać, bo jest jeszcze trochę czasu. Jeszcze wiele osób się zastanawia, jakie kwiaty kupić, jednak boją się pogody - dodaje jedna ze sprzedawczyń.
- W ubiegłym roku stroik kosztował 70 złotych, taki drobny teraz kosztuje 45 zł. Nie każdego stać nawet na kupno kwiatów. Sama się jeszcze rozglądam, jakie wziąć kwiaty. Są bardzo drogie. Znicze też podrożały o 2-3 złote te najzwyklejsze. Uważam, że zdrożało o 20-30% - mówią klienci.
Policja przed świątecznym weekendem apeluje: nie traćmy czujności i pamiętajmy o zasadach bezpieczeństwa. Ważne, by podczas porządkowania grobów nie zostawiać, nawet na chwilę, torebki lub saszetki na pomniku czy ławce. Każda chwila nieuwagi może być okazją dla złodzieja.