Nowe miejsce dla najmłodszych niepełnosprawnych w Opolu. A co z dziećmi z autyzmem?
W Opolu zostanie wybudowany ośrodek rewalidacyjno-wychowawczy. Powstanie na pograniczu Grudzic i Maliny. W przetargu wyłoniono już projektanta placówki. Tematem zajmowaliśmy się w magazynie Reporterskie Tu i Teraz.
- To będzie zupełnie nowa instytucja - zapowiada Aleksander Iszczuk, naczelnik Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta Opola. Jakie będzie spełniała funkcje?
- Bardziej funkcje opiekuńczo-wychowawcze niż edukacyjne, to nie będzie szkoła. W tym ośrodku chcemy zmieścić zarówno przedszkole specjalne jak i stworzyć warunki do spędzenia czasu, edukacji dla osób znacznie wymagających większej opieki. Także z opcją przeprowadzenia rehabilitacji - mówi Iszczuk.
Przypomnijmy, od jakiegoś czasu trwają apele grupy matek, które domagają się utworzenia w Opolu szkoły dla dzieci z autyzmem. Ich zdaniem, oferta edukacyjna samorządu w tym zakresie jest niewystarczająca.
Jak usłyszeliśmy w urzędzie miasta, sprawa jest konsultowana z psychologami i terapeutami, żeby stwierdzić, czy to właściwy kierunek, aby tworzyć szkołę tylko dla takich dzieci.
- Na rynku istnieją fundacje, które mają swoje środki i pieniądze rodziców, a tu mówimy o szkole publicznej, która będzie tylko opierała się o subwencję, jest i oczywiście wspierana środkami samorządowymi i tu musimy postępować bardzo rozważnie. Postawić budynek jest najprostsze ale utrzymać go, uzyskać kadrę i prowadzić zajęcia to są to działania bardziej obwarowane przepisami - mówi.
Naczelnik Iszczuk stwierdził jednocześnie, że podjęto działania, aby uwolnić więcej przestrzeni w szkołach specjalnych.
- Bardziej funkcje opiekuńczo-wychowawcze niż edukacyjne, to nie będzie szkoła. W tym ośrodku chcemy zmieścić zarówno przedszkole specjalne jak i stworzyć warunki do spędzenia czasu, edukacji dla osób znacznie wymagających większej opieki. Także z opcją przeprowadzenia rehabilitacji - mówi Iszczuk.
Przypomnijmy, od jakiegoś czasu trwają apele grupy matek, które domagają się utworzenia w Opolu szkoły dla dzieci z autyzmem. Ich zdaniem, oferta edukacyjna samorządu w tym zakresie jest niewystarczająca.
Jak usłyszeliśmy w urzędzie miasta, sprawa jest konsultowana z psychologami i terapeutami, żeby stwierdzić, czy to właściwy kierunek, aby tworzyć szkołę tylko dla takich dzieci.
- Na rynku istnieją fundacje, które mają swoje środki i pieniądze rodziców, a tu mówimy o szkole publicznej, która będzie tylko opierała się o subwencję, jest i oczywiście wspierana środkami samorządowymi i tu musimy postępować bardzo rozważnie. Postawić budynek jest najprostsze ale utrzymać go, uzyskać kadrę i prowadzić zajęcia to są to działania bardziej obwarowane przepisami - mówi.
Naczelnik Iszczuk stwierdził jednocześnie, że podjęto działania, aby uwolnić więcej przestrzeni w szkołach specjalnych.