Odnawialne źródła energii to nie tylko modne hasło
Atrakcyjną pożyczkę, a nawet do 45% dotacji mogą uzyskać osoby, firmy i wspólnoty mieszkaniowe zainteresowane podgrzewaniem wody promieniami słonecznymi.
– Z roku na rok przybywa chętnych, bo to tani i proekologiczny sposób ogrzewania – przekonuje Roman Głaz z Nowej Rudy. Sam nie tylko bada, ale i produkuje takie urządzenia. – Na ogrzewanie domu jednorodzinnego używałem 6 ton węgla. Po zamontowaniu kolektorów słonecznych w skali roku kupuję o połowę mniej opału. Instalacja kolektorów kosztuje około 10 tysięcy złotych - dodaje Roman Głaz.
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej, udział odnawialnych źródeł energii w ogólnej produkcji powinien się zwiększać do 2020 roku według ściśle określonego algorytmu.
Dorota Kłonowska (oprac. Justyna Maćkowiak)