"Koksu" przechodzi na emeryturę. Strażacy pożegnali komendanta miejskiego Leszka Koksanowicza
Po 29 latach służby na emeryturę przeszedł st. bryg. Leszek Koksanowicz, komendant Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. Na uroczystym apelu dokonano symbolicznej „Zmiany warty”, a władze wojewódzkie PSP podziękowały ustępującemu strażakowi za lata służby. Mianowano także nowego komendanta, który będzie pełnił obowiązki do dziś należące do Leszka Koksanowicza.
- Piękna przygoda. Przygoda połączona z pasją. Można powiedzieć, że przez prawie 30 lat, bo to dokładnie 29 lat i 2 dni dokładnie wykonywałem zawód, który był dla mnie pasją, przyjemnością. Odpowiedzialny, czasami niebezpieczny, ale przynoszący mnóstwo satysfakcji i też powodujący duże zażyłości międzyludzkie.
Popularny „Koksu” ma już plan na to, co będzie robił na emeryturze.
- Na pewno muszę sobie dać chwilę, żeby adrenalina spadła, która prawie 30 lat utrzymywała się na wysokim poziomie. To dla zdrowotności, ale jednocześnie aktwynie, luźniej, wolniej, ale cały czas aktywnie.
Obowiązki komendanta w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu przejmie starszy brygadier Arkadiusz Margoszczyn, który jak sam podkreśla, jest gotów do równie efektywnej pracy.
- Duże wyzwanie. Największa komenda na Opolszczyźnie. To ponad 200 osób zatrudnionych. Ponad 250 tys. mieszkańców całego powiatu opolskiego, także czuję respekt.
Leszek Koksanowicz przez lata służby był dowódcą Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych i koordynował wiele strażackich akcji. Ustępujący komendant był również organizatorem pierwszych w Opolu zawodów Firefighter Combat Challenge. Mocno angażował się także we współpracę ze środowiskiem dziennikarskim w Opolu informując o najważniejszych interwencjach podejmowanych przez straż pożarną.