Wojewoda mediator
Do mediacji w konflikcie między burmistrzem Prudnika, a prezesem „Frotexu” włączył się w środę (21.12) wojewoda opolski. Rozmowy na ten temat przeprowadził z prezesem spółki. Gmina chce przejąć obiekty „Frotexu”, za długi tej firmy. Rozwiązałoby to problem wzajemnych zobowiązań wynoszących 1,4 mln złotych. Konflikt jest następstwem umowy, którą w 2003 roku burmistrz podpisał z „Frotexem”. Zobowiązał się w niej między innymi zwrócić „Frotexowi” koszty remontu hal, które potem spółka ta wydzierżawiła niemieckiej firmie „Coroplast”. Ponieważ burmistrz nie wywiązał się z porozumienia spółka wypowiedziała dzierżawę zatrudniającemu 440 pracowników „Coroplastowi”."Burmistrz zapomniał, co podpisał, a powinien też najpierw sprawdzić, czy jest to zgodne z prawem" - powiedział wojewoda Opolski Bogdan Tomaszek. Jego zdaniem Zenon Kowalczyk powinien zapomnieć o tym co było i zrobić wszystko co możliwe dla dobra gminy. Wojewoda zadeklarował pomoc przy zdjęciu obciążeń z hipoteki hal, które gmina zamierza przejąć od „Froteksu”. W rozmowach z Frotexem wziął udział także Sławomir Kłosowski. Poseł PiS uważa, że burmistrz nie dotrzymał zobowiązań, a prudnicki konflikt dowodzi, że burmistrzom przekazano zbyt dużo władzy. Poseł zapewnił, że będzie dążył do zmiany prawa, aby umożliwić większą kontrolę nad burmistrzami.
W rozmowach wojewody i Sławomira Kłosowskiego z kierownictwem „Frotexu” nie uczestniczył burmistrz Prudnika.
Jan Poniatyszyn
W rozmowach wojewody i Sławomira Kłosowskiego z kierownictwem „Frotexu” nie uczestniczył burmistrz Prudnika.
Jan Poniatyszyn