- To są osoby niestety w większości niezaszczepione przeciw COVID-19. I przebywając w takich miejscach zbiorowego pobytu pewnie stanowią większe zagrożenie dla siebie nawzajem na zarażenie tymi nowymi wariantami omikrona. W tej chwili cały czas kładziemy nacisk na szczepienie i zintensyfikowaną współpracę z opolskim sanepidem, żebyśmy mieli pod kontrolą te miejsca pobytu - mówi wojewoda.

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że wzrost liczby zakażeń koronawirusem nie przekłada się na gwałtowny wzrost liczby hospitalizacji. W szpitalach obecnie przebywa 694 pacjentów z COVID-19.

- Jeżeli będzie taka konieczność w naszych szpitalach będą wydzielane miejsca dla zakażonych pacjentów - dodaje Sławomir Kłosowski. - Mamy w tej chwili już pewne informacje z Ministerstwa Zdrowia, że ta hospitalizacja będzie przebiegała w szpitalach ogólnodostępnych na ewentualnie wydzielonych oddziałach covidowych. Nie ma tutaj takiego zagrożenia, żeby nam zabrakło miejsc. Tutaj analizujemy wiele kryteriów uruchamiania tych szpitali. Absolutnie nie będziemy do tego podchodzić na takiej zasadzie, że uruchamiamy w jednym czasie wszystkie. Byłoby to nierozsądne, bo to zawsze wiąże się z tym, że w ten sposób ograniczamy dostęp do leczenia chorym na inne schorzenia.

W tym wypadku pod uwagę będą brane przyrosty zakażeń w poszczególnych powiatach.

Od początku pandemii w Polsce potwierdzono 6 026 134 przypadków koronawirusa, a zmarło 116 464 zarażonych.