Oskarżona o błąd medyczny uniewinniona
(fot. Stanisław Kubów / AFRO) |
Mimo że można było zapobiec nieszczęściu, to trudno zindywidualizować winę w tej sprawie - mówi sędzia Jerzy Wojteczek.
Powodem kalectwa dziecka miało być podanie przez lekarkę leku przyśpieszającego poród - Cytotec. Podczas rozprawy obrońca ginekolog Cezary Goryszewski, opierając się na badaniach biegłych, wskazywał na brak winy oskarżonej.
W tej sprawie poszkodowanym przysługuje możliwość kasacji do Sądu Najwyższego, bądź kontynuowanie sprawy cywilnej. W tym procesie rodzice domagają się odszkodowania od szpitala ginekologiczno-położniczego przy ul. Reymonta w Opolu - dodał mecenas Grzegorz Stasikiewicz, pełnomocnik rodziny.
Dodajmy, że sprawa toczy się od 2004 roku. Od tego czasu rodzice rehabilitują chłopca.
Piotr Wójtowicz/Maciej Nowak (oprac. BO)