Mieszkańcy regionu po raz kolejny mówią stanowcze "nie" agresji Rosji na Ukrainę. W Opolu odbył się wiec poparcia [ZDJĘCIA]
Mieszkańcy regionu po raz kolejny wyrazili sprzeciw wobec brutalnej agresji i ataku Rosji na Ukrainę. To za sprawą wiecu poparcia, który odbył się dziś (25.02) na placu Wolności w Opolu. W ten sposób zgromadzeni chcieli okazać wsparcie i wyrazić solidarność z sąsiadami ze wschodu.
- To już drugi dzień, w którym chcemy pokazać naszą solidarność z Ukrainą - mówi Kamila Stanicka, przedstawicielka Nowej Lewicy i organizatorka wiecu. - Chcemy zwrócić uwagę na to, co się dzieje. Chcemy wesprzeć mniejszość ukraińską, która jest w Opolu. Chcemy powiedzieć i pokazać im, że nie mają się czego bać. Chcemy wywrzeć presję na politykach i na społeczności, aby pokazać, że jest to problem globalny.
Opolanie, którzy pojawili się na wiecu podkreślali, że w ten sposób chcą wyrazić swój stanowczy protest wobec tego, co się dzieje u naszych sąsiadów.
- Ja jestem z Białorusi, a Białoruś jest solidarna z Ukrainą. Chciałabym zobaczyć świat bez wojny. Wojna nikomu nie jest potrzebna. - Jestem tutaj aby wyrazić sprzeciw rządom Putina oraz tego, jak traktuje on mieszkańców Ukrainy. - Ja jestem solidarna. Uważam, że powinniśmy być tutaj wszyscy razem. To nie jest łatwa sytuacja. - Czujemy taką jedność i taką potrzebę, żeby pokazać chociaż w taki sposób naszą solidarność z narodem ukraińskim.
Dodajmy, że w stolicy regionu przygotowywane są noclegi dla uchodźców z Ukrainy. Aktualnie zagospodarowano ponad 600 miejsc w różnych obiektach - m.in. hotelach, remizach OSP, bursach, świetlicach i schroniskach. Ponadto na piątym piętrze przy ul. Krakowskiej 37 prowadzona jest zbiórka długoterminowej żywności i środków higienicznych.