Chodzi o komunikowanie Ukraińców uciekających z ojczyzny po inwazji Rosji z mieszkańcami Opolszczyzny.

- To apel między innymi do studentów i osób pracujących w Polsce - mówi Irena Pordzik, konsul honorowy Ukrainy w Opolu.

- Każda osoba znająca język polski i ukraiński będzie mile widziana. Proszę o zgłaszanie się do konsulatu. Oczywiście nie muszą to być tłumacze przysięgli. Potrzebne są osoby skłonne poświęcić trochę czasu na pomoc w tej kwestii.

Potrzebni będą też tłumacze polsko-rosyjscy, bo uchodźcy ze wschodniej Ukrainy posługują się rosyjskim.

- Dostałam również informację, że ta grupa aktualnie dociera do obwodu lwowskiego, więc przypuszczamy, że będzie przemieszczać się dalej. Osoby mówiące po rosyjsku na pewno będą również potrzebne - dodaje Irena Pordzik.

Potrzebna będzie szeroko rozumiana pomoc dla uchodźców, ale na ten moment nie wiadomo, czego może brakować najbardziej.