Problem z osami w Strzelcach Opolskich
Strażacy w Strzelcach Opolskich już zaczynają być wzywani do usuwania gniazd os. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż zwykle do tego rodzaju zdarzeń zaczynali jeździć latem. Mówi Stefan Szłapa, komendant Powiatowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Z czego może wynikać ta nadaktywność os? Prawdopodobnie spowodowane jest to długą i chłodną wiosną. Osy nie mają co jeść. A gdzie jest głód tam zaczyna się bunt - mówi Waldemar Włodara, powiatowy inspektor weterynarii w Strzelcach Opolskich.
Dodajmy, że strażacy nie jeżdżą do wszystkich tego typu zagrożeń. Głównie usuwają gniazda, które znajdują się na obiektach użyteczności publicznej, na przykład przedszkolach, czy szkołach. Osoby prywatne muszą w tym celu wzywać wyspecjalizowaną firmę.
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. BO)
Z czego może wynikać ta nadaktywność os? Prawdopodobnie spowodowane jest to długą i chłodną wiosną. Osy nie mają co jeść. A gdzie jest głód tam zaczyna się bunt - mówi Waldemar Włodara, powiatowy inspektor weterynarii w Strzelcach Opolskich.
Dodajmy, że strażacy nie jeżdżą do wszystkich tego typu zagrożeń. Głównie usuwają gniazda, które znajdują się na obiektach użyteczności publicznej, na przykład przedszkolach, czy szkołach. Osoby prywatne muszą w tym celu wzywać wyspecjalizowaną firmę.
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. BO)