Największy klub w opolskiej Radzie Miasta Platformy Obywatelskiej-Prawicy nie może przeforsować swoich pomysłów - co pokazała czwartkowa (20.10) sesja rady.
Radni tego klubu po raz trzeci chcieli wprowadzić uchwałę obniżającą diety radnym. - To uchwała populistyczna. Ilekroć będzie zgłaszana, tylekroć będę składał wniosek o jej wycofanie - zapewnia Ryszard Czerwiński, szef klubu radnych niezależnych.
Inną inicjatywą klubu był apel do spółdzielni mieszkaniowej ZWM, aby zmieniła swoją nazwę. Radni uzasadniali, że nie godzi się aby największe osiedle w Opolu nosiło nazwę zbrodniczej organizacji. - To hańba - stwierdza Radny PO-Prawicy Tomasz Kwiatek. Jednak Lewica, radni PiS i Stowarzyszenia Rodzin Katolickich nie chcieli przyjąć apelu. - Nie powinniśmy decydować za mieszkańców - uważa radny niezależny Władysław Brudziński.
Prezydent Ryszard Zembaczyński zablokował w czwartek (20.10) głosowanie nad studium rozwoju miasta. W dokumencie nie zezwala się na powstanie hipermarketu Carrefour. Innego zdania jest lewica. - To zbyt poważna decyzja, by podejmować ją bez kompletu radnych - tłumaczy prezydent Ryszard Zembaczyński, członek Platformy Obywatelskiej.
Warto zauważyć, że dopiero od następnej sesji do rady wejdzie dwójka radnych w miejsce tych, którzy odeszli do parlamentu. I będzie to dwójka radnych z... Platformy Obywatelskiej.

Adam Barański