(fot. Dorota Kłonowska / AFRO)

Główne drogi w całym regionie są przejezdne - taką informację otrzymaliśmy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Atak zimy w powiecie brzeskim

Od wczoraj (08.01) w samym Brzegu spadło co najmniej 30 cm śniegu. W okolicznych sołectwach białego puchu jest zdecydowanie więcej. Strażacy od rana interweniowali. Najpoważniej wyglądało zgłoszenie z Lipek w gminie Skarbimierz. Tam właściciele dwóch domów wezwali strażaków, bowiem wystraszyli się, że zawalił się dach. Skończyło się jednak tylko na strachu – mówi Jacek Przybylski, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo – gaśniczej:


Intensywne opady śniegu spowodowały, że na ulicach Brzegu nastąpił paraliż komunikacyjny. Przejezdne są bez większych problemów tylko główne ulice. Na wszystkich drogach dojazdowych i osiedlowych zalega, co najmniej 20 cm śniegu:


Problemy z dotarciem do potrzebujących mieli również brzescy strażacy - mówi Jacek Przybylski z tutejszej jednostki:


Jak informują nas kierowcy, także w gminie Grodków i Lewin Brzeski drogi dojazdowe do sołectw są zaśnieżone i jeździ się z dużymi problemami. Na drogach w całym powiecie jeździ kilkanaście maszyn do odśnieżania.

Maciej Stępień (oprac. JM)


Południowa Opolszczyzna zasypana grubą warstwą śniegu

Zaśnieżone ulice Nysy

(fot. Dorota Kłonowska / AFRO)

Najtrudniej jest poruszać się kierowcom po drogach osiedlowych, bocznych ulicach i terenach wiejskich, przez które nie przebiegają krajówki. My mamy wszystkie trasy przejezdne, sprzęt pracuje pełną parą - zapewnia Piotr Chyliński, dyżurny akcji "Zima" w nyskim Zarządzie Dróg Krajowych:


Pracujemy pełnym sprzętem i całą załogą, ale opady śniegu są tak duże, że nie nadążamy z odśnieżaniem – powiedział nam Tadeusz Dziubandowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Nysie. Warunki są trudne, była jedna interwencja – w podnyskiej Kępnicy zakopał się czerwony autobus:



Dorota Kłonowska (oprac. JM)


Zasypane pogranicze. Kilka czeskich dróg zamnkięto

Zasypane Głuchołazy

(fot. Barbara Morajko / AFRO)

Niestety, sprawdziły się prognozy. Już drugą dobę śnieg zasypuje Głuchołazy i całe polsko-czeskie górskie pogranicze. Przybyło kilkadziesiąt centymetrów białego puchu. Na szczęście na zasypanych drogach jest bezpiecznie, bez żadnych zdarzeń. Główne drogi czyli dojazdy do miasta, do granicy oraz ulice Głuchołaz są odśnieżane, ale pokryte warstwą śniegu. Ruch na szczęście jest niewielki i spokojny. Odśnieżane są także drogi prowadzące przez wioski gminy Głuchołazy. Gorzej jest na bocznych drogach. Na przykład mocno zasypane jest przygraniczne Podlesie.

Trudne warunki jazdy są także w Czechach. Stan dróg jest tam zbliżony do naszego. Choć, jak informują czeskie media, dziewięć mniejszych dróg przygranicznego Okresu Ołomuniec trzeba było zamknąć i lokalnie opady śniegu przechodzą w marznąca mżawkę.

Barbara Morajko (oprac. JM)


Trudne warunki w powiecie prudnickim i głubczyckim

(fot. Dorota Kłonowska / AFRO)

Intensywne opady śniegu spowodowały trudne warunki na drogach południa naszego regionu. Jezdnie są śliskie. Występuje na nich gruba warstwa błota pośniegowego. Wczoraj w gminie Prudnik doszło do trzech wypadków. Ranne zostały dwie osoby. Od rana nie było niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Kierowcy jeżdżą ostrożnie – mówi Piotr Pogoda z prudnickiej policji:


Trudne warunki do podróżowania występują także w powiecie głubczyckim. Jednak i tam policja nie odnotowała wypadków. Przejezdne są wszystkie drogi wojewódzkie – zapewnia Mariusz Kudryk z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Głubczycach:



Jan Poniatyszyn (oprac. JM)