- Pomysł zrodził się samoistnie – mówi Beata Lipok, wicedyrektorka szkoły. - Chcieliśmy uczniów po tym okresie pandemii rozruszać, rozweselić. Wpadliśmy na taki pomysł, żeby wykonać takie graffiti. Pan Piotr Piłka je dla nas zrobił, malował je wieczorami, żeby nic nie przeszkadzało jemu ani on nikomu.

Uczniowie chwalą malowidła, z których część stała się już znana w mediach społecznościowych.

- To nie są jakieś przypadkowe obrazy – mówi Bartek Wyleżoł, przewodniczący samorządu uczniowskiego. - Każdy może podziwiać swój własny kierunek na ścianach szkoły. Uczniowie są bardzo zadowoleni, robią sobie zdjęcia, chwalą też wśród znajomych z innych szkół. Jesteśmy wdzięczni nauczycielom, że załatwili nam te murale.

Murale nawiązują do profili poszczególnych klas, jest więc obraz poświęcony mundurowym, jest malowidło związane z transportem kolejowym i drogowym czy artystyczna wizja pracowni chemicznej.