Chodzi między innymi o przybliżenie mieszkańcom walorów przyrodniczych i wyeksponowanie mniej znanych zabytków. To pierwsza z trzech odsłon tegorocznego cyklu organizowanego przez Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze, choć ta inicjatywa sięga 2016 roku.

- Na podstawie wycieczek opracowywana jest relacja zdjęciowa, którą można odnaleźć w internecie - mówi Łukasz Berlik, jeden z przewodników.

- Myślę, że nie tylko przyjezdni słabo znają to miasto. Dobrze orientujemy się w swoim miejscu zamieszkaniu, chociaż też niekoniecznie - powiedzmy, że w miarę dobrze. Znamy swoje osiedle, miejsce pracy. Spora część terenu w granicach administracyjnych Opola to jednak dla nas nieznany ląd i warto poznawać te miejsca.

Dwie kobiety, które przyjechały na tę inicjatywę z Lublińca, jako motywację wskazują między innymi chęć aktywnego spędzenia czasu.

- Po drugie mamy nadzieje dowiedzieć się czegoś ciekawego. To jest również przedsięwzięcie w ramach obserwowania różnych gatunków i liczymy na dostrzeżenie fajnych gatunków ptaków. Mamy nadzieję na udany dzień i liczymy, że przewodnik zmęczy nas. Jesteśmy też zainteresowane historią, dlatego czekamy na ciekawe opowieści oraz zobaczenie ciekawych zabytków.

Dodajmy, Wycieczki Przyrodniczo-Historyczne są współfinansowane przez Urząd Miasta Opola.