Wątpliwości co do oceniania wniosków o unijne dotacje
Komisja rewizyjna zajmie się sprawą ekspertów oceniających wnioski o unijne dotacje. W ubiegłym tygodniu informowaliśmy, że radny lewicy Jacek Pawlicki zarzucał Mniejszości Niemieckiej, iż forowała osoby związane z nimi przy zlecaniu ocen wniosków o unijne dotacje, a potem ukrywano ich dane osobowe. W tej sytuacji Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim wystąpiło z pismem do przewodniczącego Sejmiku o ujawnienie ich nazwisk.
Sprawę ostatecznie będzie rozpatrywać komisja rewizyjna jako organ kontrolujący samorząd regionu - dodaje przewodniczący Sejmiku Bogusław Wierdak. Komisji rewizyjnej przewodzi Apolonia Klepacz, radna lewicy.
Radny Pawlicki w rozmowie z naszym reporterem podkreślał, że jest pewny iż, na 3 osoby, które oceniły blisko 200 wniosków, jedna należy bądź jest związana z Mniejszością Niemiecką. Za ocenę tych wniosków, jak mówi Bogusław Wierdak, eksperci mieli otrzymać gratyfikację w wysokości około 20 tysięcy złotych.
Piotr Wójtowicz (oprac. WK/JM)
Sprawę ostatecznie będzie rozpatrywać komisja rewizyjna jako organ kontrolujący samorząd regionu - dodaje przewodniczący Sejmiku Bogusław Wierdak. Komisji rewizyjnej przewodzi Apolonia Klepacz, radna lewicy.
Radny Pawlicki w rozmowie z naszym reporterem podkreślał, że jest pewny iż, na 3 osoby, które oceniły blisko 200 wniosków, jedna należy bądź jest związana z Mniejszością Niemiecką. Za ocenę tych wniosków, jak mówi Bogusław Wierdak, eksperci mieli otrzymać gratyfikację w wysokości około 20 tysięcy złotych.
Piotr Wójtowicz (oprac. WK/JM)