NIE CHCIANY CMENTARZ
"Nie stać nas na cmentarz" - mówi Edmund Nowak, dyrektor Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu. A konkretnie - na porządkowanie 3. i pół hektara terenu, na którym znajdują się groby jeńców radzieckich z okresu II wojny światowej. "Rocznie kosztuje nas to 40 tysięcy złotych, a przecież nie mamy takiej działalności wpisanej w statut" - tłumaczy dyrektor.
Muzeum nie może starać się o pokrycie tych kosztów z budżetu państwa, bo takiej możliwości nie przewiduje ustawa o instytucjach kultury z 1933. roku. "Dlatego chcę przekazać cmentarz skarbowi państwa" - to z tego źródła finansowane są koszty utrzymania pozostałych, >niehistorycznych< cmentarzy" - wyjaśnia dyrektor Nowak.
Dzisiaj radni sejmiku jednogłośnie zgodzili się na przekazanie, nieodpłatnie, cmentarza na rzecz skarbu państwa.
Dodajmy, że na cmentarzu spoczywa około 40. tysięcy jeńców radzieckich poległych w latach 1941-1945. Co roku ich groby odwiedza blisko 30 tysięcy ludzi z całego świata.
Agnieszka Tryk
Muzeum nie może starać się o pokrycie tych kosztów z budżetu państwa, bo takiej możliwości nie przewiduje ustawa o instytucjach kultury z 1933. roku. "Dlatego chcę przekazać cmentarz skarbowi państwa" - to z tego źródła finansowane są koszty utrzymania pozostałych, >niehistorycznych< cmentarzy" - wyjaśnia dyrektor Nowak.
Dzisiaj radni sejmiku jednogłośnie zgodzili się na przekazanie, nieodpłatnie, cmentarza na rzecz skarbu państwa.
Dodajmy, że na cmentarzu spoczywa około 40. tysięcy jeńców radzieckich poległych w latach 1941-1945. Co roku ich groby odwiedza blisko 30 tysięcy ludzi z całego świata.
Agnieszka Tryk