Od początku wakacji w naszym regionie na drogach zginęło 9 osób, a w kraju około 200. Przyczyną tragedii najczęściej jest brawura, zmęczenie i alkohol
Od początku wakacji na drogach województwa opolskiego zginęło 9 osób. Ostatni śmiertelny wypadek odnotowano w piątek (23.07), kiedy to w Warmątowicach 80-letni kierowca wjechał na przejazd kolejowy, gdzie zderzył się z pociągiem. Trwają ustalenia, w jakich okolicznościach doszło do tego zdarzenia.
Policyjna mapa wypadków ze skutkiem śmiertelnym każdego dnia informuje o kolejnych ofiarach. Ze statystyk wynika, że w te wakacje w całym kraju do tej pory w wypadkach drogowych śmierć poniosło około 200 osób. Przyczyną tragedii najczęściej jest brawura, zmęczenie i alkohol.
Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu aspirant Sztabowy Piotr Ludwiński zwraca uwagę na problem alkoholu wśród części kierowców.
- Przeglądając dokumentację dotyczącą nietrzeźwych kierowców, która trafia na moje biurko, to mogę powiedzieć, że ten problem jest. Sami przychodzą do mnie policjanci i mówią: "Naczelniku, przecież ja tego kierowcę zatrzymałem, a on nadal jeździ". Niestety tak to wygląda - mówi Piotr Ludwiński.
W sumie od początku roku na drogach opolskiego zatrzymano około 600 pijanych kierowców.
W związki z wypadkami, o jakich policja i media informują każdego dnia, rząd rozpoczął prace nad radykalnym zaostrzeniem prawa. Według propozycji, mandaty za wykroczenia mają wzrosnąć nawet 7-krotnie, a punkty karne mają przedawniać się po dwóch latach.
Funkcjonariuszy opolskiej drogówki pytaliśmy, czy są za, czy przeciw - Uważam, że w niektórych zakresach przepisy powinny być zaostrzone - podkreśla starszy aspirant Robert Kamiński WRD KMP w Opolu - Szczególnie grzywny są niewysokie w porównaniu z innymi krajami. Natomiast zauważam, że kierowcy bardziej boją się punków karnych.
Natomiast naczelnik Piotr Ludwiński uzupełnia - Dla jednych mandat w wysokości 500 złotych to będzie duża kwota, a dla innych mała, dlatego uważam, że wysokość mandatów powinna być uzależniona od wysokości dochodów - dodaje.
Przypomnijmy, w minionym tygodniu na obwodnicy północnej Opola między rondem Szczakiela a stykiem z ulicą Częstochowską doszło do śmiertelnego wypadku. Na tym odcinku zginęła 25-latka, ponieważ sprawczyni wypadku poszukiwała telefonu i doprowadziła do zderzenia 3 samochodów.
Aspirant Sztabowy Piotr Ludwiński, który był na miejscu wypadku, zwraca uwagę, że przyczyną nie była infrastruktura drogowa, a nieuwaga, natomiast uważa, że są elementy, które można poprawić na tym fragmencie obwodnicy. - Wystąpimy do zarządcy dróg o dodatkowe oznakowanie na wzniesieniu tego odcinka, to jest o wprowadzenie linii podwójnej ciągłej na jezdni i ustawienie pionowego znaku zakazu wyprzedzania, ponieważ widoczność na tym odcinku jest ograniczona - tłumaczył.
Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu aspirant Sztabowy Piotr Ludwiński zwraca uwagę na problem alkoholu wśród części kierowców.
- Przeglądając dokumentację dotyczącą nietrzeźwych kierowców, która trafia na moje biurko, to mogę powiedzieć, że ten problem jest. Sami przychodzą do mnie policjanci i mówią: "Naczelniku, przecież ja tego kierowcę zatrzymałem, a on nadal jeździ". Niestety tak to wygląda - mówi Piotr Ludwiński.
W sumie od początku roku na drogach opolskiego zatrzymano około 600 pijanych kierowców.
W związki z wypadkami, o jakich policja i media informują każdego dnia, rząd rozpoczął prace nad radykalnym zaostrzeniem prawa. Według propozycji, mandaty za wykroczenia mają wzrosnąć nawet 7-krotnie, a punkty karne mają przedawniać się po dwóch latach.
Funkcjonariuszy opolskiej drogówki pytaliśmy, czy są za, czy przeciw - Uważam, że w niektórych zakresach przepisy powinny być zaostrzone - podkreśla starszy aspirant Robert Kamiński WRD KMP w Opolu - Szczególnie grzywny są niewysokie w porównaniu z innymi krajami. Natomiast zauważam, że kierowcy bardziej boją się punków karnych.
Natomiast naczelnik Piotr Ludwiński uzupełnia - Dla jednych mandat w wysokości 500 złotych to będzie duża kwota, a dla innych mała, dlatego uważam, że wysokość mandatów powinna być uzależniona od wysokości dochodów - dodaje.
Przypomnijmy, w minionym tygodniu na obwodnicy północnej Opola między rondem Szczakiela a stykiem z ulicą Częstochowską doszło do śmiertelnego wypadku. Na tym odcinku zginęła 25-latka, ponieważ sprawczyni wypadku poszukiwała telefonu i doprowadziła do zderzenia 3 samochodów.
Aspirant Sztabowy Piotr Ludwiński, który był na miejscu wypadku, zwraca uwagę, że przyczyną nie była infrastruktura drogowa, a nieuwaga, natomiast uważa, że są elementy, które można poprawić na tym fragmencie obwodnicy. - Wystąpimy do zarządcy dróg o dodatkowe oznakowanie na wzniesieniu tego odcinka, to jest o wprowadzenie linii podwójnej ciągłej na jezdni i ustawienie pionowego znaku zakazu wyprzedzania, ponieważ widoczność na tym odcinku jest ograniczona - tłumaczył.