Czy są czy ich nie ma - dostają zapłatę
![]() |
Starosta Radosław Roszkowski w prudnickim studio Radia Opole |
(fot. Jan Poniatyszyn / AFRO) |
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Radni - członkowie zarządu powiatu - otrzymują ryczałt. I to bez względu na to czy uczestniczą w jego pracach i czy są obecni na sesjach oraz podczas spotkań komisji rady powiatu. Potrącenia za nieobecność chciała wprowadzić komisja rewizyjna. Mówi jej przewodniczący Mirosław Czubkiewicz.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Za nieobecność potrącane mają 100 procent wszyscy radni oprócz zasiadających w zarządzie powiatu i wiceprzewodniczących rady. Starosta prudnicki przyznaje, że należy to zmienić, ale pod pewnym warunkiem.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Ale takiego konsensusu nie było. Co dziwne, swój wniosek wycofała komisja rewizyjna.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Radny będący członkiem zarządu powiatu brzeskiego otrzymuje 1687 złotych i nie może liczyć na ulgowe traktowanie. Za nieobecność potrąca mu się pieniądze – wyjaśnia zasady Henryk Mazurkiewicz przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego.
![](/zdjecia/poslu_news4.gif)
Jak z tego widać - co rada powiatu, to inny obyczaj. A w Prudniku obowiązuje zasada czy się stoi czy się leży ryczałt radnemu się należy.
Jan Poniatyszyn (oprac. WK)