Mniej zwolnień w Hucie Małapanew
Huta Małapanew |
(fot. Piotr Wójtowicz / AFRO) |
Witold Jajszczok, rzecznik prasowy firmy Gwarant, właściciela huty podkreśla, że wręczając zwolnienia brano pod uwagę głównie kompetencje pracowników. Zastrzeżono, że jeśli zajdzie konieczność w przypadku małżeństw zwolniony będzie jeden z małżonków, którzy pracują w firmie.
W tej sytuacji Wojewódzki Urząd Pracy zwalnianym proponuje przebranżowanie się - mówi dyrektor WUP Jacek Suski.
Antykryzysowy pakiet nie przydał się w przypadku Huty Małapanew - tłumaczy Lesław Adamczyk z BCC w Opolu. Ten przykład pokazuje, że ustawa jest niedoprecyzowana, a przecież fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych miał pomóc w tym, by nie zwalniano ludzi - dodaje.
Antykryzysowy pakiet przewiduje pomoc jedynie firmom, które zatrudniają pracowników na godziny bądź akord - mówi Radiu Opole Witold Jajszczok, rzecznik prasowy firmy Gwarant. Wtedy, jeśli zarobki spadną poniżej minimalnej pensji, różnicę rekompensuje Wojewódzki Urząd Pracy. Natomiast Huta Małpanew zatrudnia pracowników na zasadzie zaszeregowania, stąd łatwiej jest zwolnić pracowników niż skorzystać z ustawy. Jajszczokazastrzega, że jeśli sytuacja się pogorszy wówczas wypełnią plan zwolnienia 150 osób z Huty Małapanew.
Piotr Wójtowicz (oprac. BO)