Cementownia w Strzelcach Opolskich zostanie zburzona.
W zakładzie pozostała tylko garstka pracowników, ale jej rozbiórka będzie symbolem końca zakładu, którego rozkwit przypadł na lata 80-te. Wtedy ustawiały się kolejki po cement, hale tętniły życiem - wspomina Jan Cholewa z Międzyzakładowej Organizacji Związkowej.
Przed prywatyzacją w roku 1993, w cementowni pracowało ponad 1100 osób.
Dziś biura świecą pustkami, puste są też parkingi przed ogromnym zakładem.
Za pracą w cementowni przyjechało do Strzelec wielu mieszkańców z różnych części kraju. Cementownia miała swoje bloki, ogródki działkowe, swoje autobusy i kolonie. Jednak przemiany rynkowe i technologiczne sprawiły, że jej działalność okazała się nieopłacalna.
Inwestorzy interesują się dziś terenem, a nie nieruchomościami. Dlatego te prawdopodobnie nie znajdą nabywcy, a to oznacza wyburzenie. W miejsce zespołu szukającego inwestorów powołano zespół ds. dezinwestycji, który zajmuje się likwidacją zbędnego majątku. Spółka Górażdże Cement, właściciel cementowni jest na etapie wyboru firmy, który zajmie się wyburzaniem nieruchomości.

Małgorzata Kornaga