BĘDĄ TELEFONY
Mieszkańcy podnyskiego Wyszkowa będą mieli dziś przywróconą łączność telefoniczną. Od trzech dni z powodu kradzieży linii telefonicznych u 120 - tu abonentów nie działały telefony.
Od 14 - tej telekomunikacja kładzie nowe kable i przyłącza.
Złodzieje ukradli 400 metrów miedzianego kabla a nieszczęścia dopełnił fakt, że jeden z rolników nie chciał wpuścić ekipy telekomunikacji na swoje pole domagając się odszkodowania. Z kolei telekomunikacja nie chciała go zapłacić.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się ,że wystosowała pismo do starostwa z prośbą o wydanie administracyjnego nakazu wejścia na pole. Piotr Walach - naczelnik wydziału inwestycji potwierdził, że jest to prawnie możliwe nawet w przypadku własności prywatnej , jeśli zachodzi stan wyższej konieczności a takim jest odcięcie całej wioski od telefonicznego kontaktu ze światem.
Zanim jednak pismo do starostwa dotarło, telekomunikacja zgodziła się na wypłatę odszkodowania a rolnik wpuścił ekipę na swój teren.
Dorota Kłonowska
Od 14 - tej telekomunikacja kładzie nowe kable i przyłącza.
Złodzieje ukradli 400 metrów miedzianego kabla a nieszczęścia dopełnił fakt, że jeden z rolników nie chciał wpuścić ekipy telekomunikacji na swoje pole domagając się odszkodowania. Z kolei telekomunikacja nie chciała go zapłacić.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się ,że wystosowała pismo do starostwa z prośbą o wydanie administracyjnego nakazu wejścia na pole. Piotr Walach - naczelnik wydziału inwestycji potwierdził, że jest to prawnie możliwe nawet w przypadku własności prywatnej , jeśli zachodzi stan wyższej konieczności a takim jest odcięcie całej wioski od telefonicznego kontaktu ze światem.
Zanim jednak pismo do starostwa dotarło, telekomunikacja zgodziła się na wypłatę odszkodowania a rolnik wpuścił ekipę na swój teren.
Dorota Kłonowska