Kara dla nyskiej AKWY
7 tysięcy złotych kary zapłaci nyska spółka wodociągowa AKWA - zdecydował Urząd Kontroli Konkurencji i Konsumentów. Wytknięto nam brak wyraźnych zapisów w umowach z klientami dotyczących reklamacji – powiedział Radiu Opole prezes spółki Zdzisław Konik.
Prezes spółki tłumaczy, że faktycznie w umowach znajdował się śladowy zapis w zakresie reklamacji, natomiast szczegółowy jest dostępny w regulaminie świadczeń spółki. AKWA dostosuje się do zaleceń, ponadto – jak mówi Zdzisław Konik, były też inne, drobne zarzuty zakwalifikowane jako działanie o nikłej szkodliwości.
Dorota Kłonowska (oprac. WK)
Prezes spółki tłumaczy, że faktycznie w umowach znajdował się śladowy zapis w zakresie reklamacji, natomiast szczegółowy jest dostępny w regulaminie świadczeń spółki. AKWA dostosuje się do zaleceń, ponadto – jak mówi Zdzisław Konik, były też inne, drobne zarzuty zakwalifikowane jako działanie o nikłej szkodliwości.
Dorota Kłonowska (oprac. WK)