Unia Europejska chce wypowiedzieć wojnę piratom komputerowym. Parlament Europejski na najbliższym posiedzeniu chce zająć się zaostrzeniem kar za naruszanie praw autorskich. Cała Europa walczy z tym procederem. Polska, jak pokazują unijne statystyki, jest krajem, w którym piractwo komputerowe jest bardzo rozpowszechnione. Straty z tego powodu szacowane są na ponad pół miliarda dolarów rocznie – wyliczył International Intellectual Property Alliance.

Patrząc na policyjne statystyki, mieszkańcy powiatu brzeskiego chętnie kupują płyty z nielegalnym oprogramowaniem lub ściągają podrobiony software z internetu. Co roku prowadzimy po kilkanaście postępowań – przyznaje Bogusław Dąbkowski z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. Zabezpieczamy niekiedy setki, a nawet tysiące płyt, a stosowane kary nie odstraszają piratów - dodaje.


Najczęściej jednak osoby takie otrzymują wyroki w zawieszeniu i niskie grzywny, a często przecież narażają firmy na milionowe straty. Problemem rozpowszechnia piractwa jest to, że ceny oprogramowań komputerowych są nadal zbyt wysokie – mówi jeden z opolskich informatyków.


Co ciekawe, piractwo stało się tak popularne i tak obecne w naszym życiu codziennym, że niekiedy nie zwracamy na to uwagi.


Czasem trudno oprzeć się pokusie i gdy potrzebuję jakiś program, to szukam go w sieci – przyznaje jeden z uczniów szkoły średniej.


Część mieszkańców naszego regionu korzysta z programów „peer 2 peer”, które umożliwiają przesyłanie plików. To prawdziwy raj dla piratów. Znaleźć tam można filmy, muzykę i oprogramowanie.




Maciej Stępień (oprac. BO)