Mieszkańcy Gałązczyc chcą odwołania burmistrza Grodkowa
Mieszkańcy gminy Grodków chcą odwołać Marka Antoniewicza z funkcji burmistrza. Z taką inicjatywą wyszli mieszkańcy Gałązczyc, którzy w ten sposób chcą zaprotestować przeciwko likwidacji ich wiejskiej szkoły. Według nich placówka spełnia wszystkie wymogi i nie godzą się na przenosiny do oddalonej o kilka kilometrów Gnojnej.
Z kolei według władz Grodkowa nie jest opłacalne utrzymywanie małych szkół, gdzie w klasach niekiedy jest zaledwie kilku uczniów. Mieszkańcy jednak nie zamierzają odpuścić. Został powołany już specjalny komitet, który zacznie zbierać podpisy mieszkańców całej gminy. Jeśli zbiorą odpowiednią liczbę, posada Marka Antoniewicza jest zagrożona. Rozwiązana może zostać także Rada Miejska w Grodkowie.
Władze nie chcą nas słuchać - mówi Alicja Budzik, sołtys Gałązczyc:
Marek Antoniewicz, burmistrz Grodkowa o zamiarach mieszkańców Gałązczyc dowiedział się z mediów:
Mieszkańcy Gałązczyc nie ukrywają swego niezadowolenia z pracy burmistrza:
Aby referendum mogło zostać zorganizowane, komitet, który został powołany musi wybrać jednego pełnomocnika, który o zamiarze zorganizowania referendum powinien powiadomić burmistrza oraz Biuro Wyborcze w Opolu. Wówczas dopiero możliwe jest zbieranie podpisów. Komitet ma na to 60 dni. W przypadku gminy Grodków potrzebnych jest co najmniej 10% uprawnionych do głosowania. To liczba około 1700 mieszkańców.
Maciej Stępień (oprac. JM)
Z kolei według władz Grodkowa nie jest opłacalne utrzymywanie małych szkół, gdzie w klasach niekiedy jest zaledwie kilku uczniów. Mieszkańcy jednak nie zamierzają odpuścić. Został powołany już specjalny komitet, który zacznie zbierać podpisy mieszkańców całej gminy. Jeśli zbiorą odpowiednią liczbę, posada Marka Antoniewicza jest zagrożona. Rozwiązana może zostać także Rada Miejska w Grodkowie.
Władze nie chcą nas słuchać - mówi Alicja Budzik, sołtys Gałązczyc:
Marek Antoniewicz, burmistrz Grodkowa o zamiarach mieszkańców Gałązczyc dowiedział się z mediów:
Mieszkańcy Gałązczyc nie ukrywają swego niezadowolenia z pracy burmistrza:
Aby referendum mogło zostać zorganizowane, komitet, który został powołany musi wybrać jednego pełnomocnika, który o zamiarze zorganizowania referendum powinien powiadomić burmistrza oraz Biuro Wyborcze w Opolu. Wówczas dopiero możliwe jest zbieranie podpisów. Komitet ma na to 60 dni. W przypadku gminy Grodków potrzebnych jest co najmniej 10% uprawnionych do głosowania. To liczba około 1700 mieszkańców.
Maciej Stępień (oprac. JM)