- To takie przemocowe zaloty - dodaje Hołownia. - Stara śpiewka Platformy Obywatelskiej, którą słyszymy już od dłuższego czasu, próbująca przekonać wszystkich, że możliwe jest zjednoczenie jakiekolwiek opozycji tylko i wyłącznie pod ich sztandarem, na ich listach, na ich warunkach. Oczywiście mówiąc, że będzie się to odbywało wspólnie. Jeżeli Platforma zgodzi się z nami co do tego, że bycie opozycją to nie jest ciepła, państwowa posada i krytykowanie rządu, tylko walka o to, żeby przejąć odpowiedzialność w państwie, to my z radością będziemy szukali pól do współpracy.

- Musimy poczekać, możliwe są całkowite przetasowania na scenie politycznej - uważa polityk. - Może się okazać, że nie ma jednego jądra kondensacji w postaci Platformy, tylko że jest kilka tych jąder kondensacji. Ja nie wierzę w to, że po tej stronie przed wyborami powstanie jedna lista od lewicy do Konfederacji, bo tak daleko moja wyobraźnia polityczna nie sięga, natomiast wyobrażam sobie, że może powstać jeden blok wokół Platformy, drugi blok u nas, trzeci blok u jeszcze kogoś innego.

Szymon Hołownia potwierdził także, że są prowadzone rozmowy z obecnymi parlamentarzystami w sprawie poparcia ruchu Polska 2050. - Jednak naszym głównym celem jest stworzenie realnej reprezentacji w sejmie po kolejnych wyborach parlamentarnych - podkreślił gość Radia Opole.