Hasła namalowane sprayem nie nadają się do cytowania, ale są skrajnie krytyczne wobec Zjednoczonej Prawicy. Zostały zauważone dzisiaj (23.12) rano przez Adama Kurka, dyrektora biura poselskiego Janusza Kowalskiego.

- Kiedy wychodziłem wczoraj po południu, napisów nie było - mówi, nazywając tę sytuację zwykłym wandalizmem.

- Mamy okres przedświąteczny. Rozumiem, że można zgadzać się lub nie zgadzać z władzą, można krytykować, ale pewne rzeczy zwyczajnie nie przystoją. To zakrawa już nawet nie o brak sympatii, lecz o nienawiść do jednej ze stron sporu politycznego. Myślę, że zidentyfikowanie sprawców jest kwestią czasu, bo policja już zabezpiecza monitoring z tego miejsca.

Sprawa została zgłoszona na policję, co potwierdza starszy sierżant Przemysław Kędzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

- Po 14:00 otrzymaliśmy informację o tym, że na elewacji jednego z biur poselskich w Opolu zostały naniesione napisy. Tam na miejscu pracują policjanci. Oni sporządzają dokumentację fotograficzną i zabezpieczają ślady, wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia.

Biuro poselskie znajduje się naprzeciw centrum handlowego. Nieoficjalnie wiadomo, że monitoring ma w zasięgu budynek po drugiej stronie ulicy.