Trwają ostatnie prace przy budowie szopki w Opolu-Szczepanowicach. "W tym roku szopka ma zupełnie inny wymiar"
Bez wspólnego kolędowania, zwiedzanie w mniejszych grupach i z zachowaniem dystansu społecznego. W Opolu-Szczepanowicach trwa budowa największej szopki bożonarodzeniowej na Opolszczyźnie. W tym roku zajrzeć do niej będzie można przez specjalnie stworzone wejście. Nie będzie kilku scen, tylko jedna ukazująca Świętą Rodzinę.
- W szopce zobaczymy oczywiście Świętą Rodzinę, ale w tym roku w sposób również szczególny. Z racji, że jesteśmy parafią świętego Józefa, a mamy ogłoszony rok świętego Józefa przez papieża Franciszka to chcemy zwrócić uwagę w tym roku na jego postać. To jest postać szczególna. Ja zawsze mówię, że jest to ten trzeci. Matka Boża w tym roku robi krok do tyłu oczywiście, żeby podkreślić Pana Jezusa, ale też świętemu Józefowi. Myślę, że każdy tam znajdzie miejsce też dla siebie i swoich bliskich.
Jak co roku przy budowie szopki pomagają parafianie. Od kilku tygodni codziennie przychodzą i tworzą ją w 5-osobowej grupie.
- Na pozór mamy już wszystko gotowe, ale dzisiaj rozpoczynamy układanie instalacji elektrycznej - dodaje Andrzej Toczek, kierownik budowy szopki. - Nasza szopka ma dwa wymiary - dzienny oraz nocny. Te minimalne światełka też mają swój urok, dlatego jeszcze przez 3 dni będziemy wykańczać to. Później wyciągamy figury, które całkowicie zostały odnowione. Oczywiście w tym roku jest ograniczona ich liczba, ale są naprawione, głowy, ręce są odmalowane. Będziemy jeszcze prać ubrania i wyciągniemy to wszystko 23 grudnia.
Szopkę będzie można oglądać codziennie od rana do wieczora od 24 grudnia do 6 stycznia.