Remont brzeskiego ratusza trwa dłużej niż planowano. Na opóźnienia miał wpływ koronawirus
Remont brzeskiego ratusza potrwa dłużej, niż planowano. Opóźnienie ma wiązać się z pandemia koronawirusa, której skutki odczuła część ekipy budowlanej.
Zgodnie z dokumentacją przetargową, prace miały potrwać do 10 września. Do tej pory jednak na terenie obiektu nadal można spotkać robotników wykonujących ostatnie detale. Wiceburmistrz Bartłomiej Kostrzewa zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą i miastu nie grożą żadne konsekwencje związane z niedotrzymaniem terminu.
- Wszystko jest uzgadniane na bieżąco z urzędem marszałkowskim i z firmą, która realizuje inwestycję. Faktycznie wydłużamy termin realizacji, jest to spowodowane faktem COVID-u. Dwóch kierowników budowy jest w izolacji, także część załogi była zmuszona poddać się kwarantannie - wyjaśnia.
Obecnie koniec prac jest planowany na połowę stycznia, choć niewykluczone, że całość uda się wykonać nieco wcześniej.
W ramach ostatniego etapu remontu rewitalizacji poddane zostały między innymi elewacje, kraty, elementy kamienne, posadzki, czy nawierzchnia dziedzińca. Wcześniej odnowiono dach, wieżę zegarową, dzwony.
Dzięki porozumieniu zawartemu z urzędem marszałkowskim, miasto nie straci dofinansowania do kosztów remontu. które w ostatnim etapie wyniosło prawie 4 miliony złotych. Łącznie w ciągu ostatnich lat, na przywrócenie zabytkowi dawnej świetności, samorząd wydał około 15 milionów.
- Wszystko jest uzgadniane na bieżąco z urzędem marszałkowskim i z firmą, która realizuje inwestycję. Faktycznie wydłużamy termin realizacji, jest to spowodowane faktem COVID-u. Dwóch kierowników budowy jest w izolacji, także część załogi była zmuszona poddać się kwarantannie - wyjaśnia.
Obecnie koniec prac jest planowany na połowę stycznia, choć niewykluczone, że całość uda się wykonać nieco wcześniej.
W ramach ostatniego etapu remontu rewitalizacji poddane zostały między innymi elewacje, kraty, elementy kamienne, posadzki, czy nawierzchnia dziedzińca. Wcześniej odnowiono dach, wieżę zegarową, dzwony.
Dzięki porozumieniu zawartemu z urzędem marszałkowskim, miasto nie straci dofinansowania do kosztów remontu. które w ostatnim etapie wyniosło prawie 4 miliony złotych. Łącznie w ciągu ostatnich lat, na przywrócenie zabytkowi dawnej świetności, samorząd wydał około 15 milionów.