Lekarz z OCR w odpowiedzi na zarzuty wojewody
- To nie prawda, że w Opolskim Centrum Rehabilitacji w Korfantowie nie chcieliśmy leczyć chorych na COVID-19 - mówi Jarosław Szyszka, starszy asystent na oddziale chirurgii ortopedycznej odnosząc się do wypowiedzi wojewody Adriana Czubaka, który na konferencji prasowej powiedział, że rezygnuje z przekształcenia OCR w szpital covidowy. Jak uzasadnił wojewoda - "przestraszył" się atmosfery, jaka panuje tym szpitalu. Przedstawiciel rządu zarzucił medykom, że odmówili leczenia kobiet w ciąży chorych na COVID-19. Jarosław Szyszka tłumaczy, że ortopedzi przy ich obecnym stanie wiedzy, nie są w stanie odpowiadać za życie kobiet, które spodziewają się dziecka.
Jarosław Szyszka zaznaczył, że decyzja wojewody jest dobrą wiadomością dla pacjentów z problemami ruchowymi. - Przecież na operacje w OCR nadal czeka 5 tysięcy osób, a to jest kolejka na pięć lat. Przecież ci ludzie od dawna liczą na pomoc, jednak gdy kilka tygodni temu usłyszeli, że nasz szpital nie wiadomo, kiedy będzie ponownie działać, to była to dla nich ogromna tragedia - podkreślił.
Dodajmy, że zanim zapadła decyzja w sprawie wycofania się z decyzji przekształcenia OCR w szpital covidowy, w placówce od dwóch tygodni prowadzono prace związane z dostosowaniem jej do leczenia chorób zakaźnych. W tej chwili trwa liczenie kosztów, które zdaniem wojewody powinien pokryć właściciel szpitala, czyli marszałek województwa opolskiego. Dziś można stwierdzić, że to co najmniej kilkaset tysięcy złotych. Koszt całkowitego przekształcenia wraz z przeszkoleniem personelu miał wynieść 6 mln złotych.
W tym tygodniu ortopedzi z Korfantowa w szpitalach w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu przeszli szkolenia w dziedzinie chorób zakaźnych.