Dąb szypułkowy, jeden z trzech pomników przyrody w Kędzierzynie-Koźlu zostanie wycięty. Drzewo jest zagrożeniem dla pieszych i kierowców
Jeden z trzech pomników przyrody w Kędzierzynie-Koźlu zostanie wycięty. Chodzi o sędziwy dąb szypułkowy, który znajduje się na skwerze na przeciw poczty i placówki bankowej przy ul. Łukasiewicza w Koźlu. Jak się okazało drzewo stwarza zagrożenie dla ruchu samochodowego i dla pieszych.
- Stwarzający zagrożenie chory okaz zastąpią trzy inne drzewa tego samego gatunku, które zostaną tam posadzone. Po dokładnych badaniach fachowcy potwierdzili, że pień jest w bardzo złym stanie i dla tego egzemplarza nie ma już ratunku. Dąb dodatkowo stwarza olbrzymie zagrożenie dla ruchu samochodowego i pieszych na ul. Łukasiewicza i parkujących nad Odrą samochodów. Po opinii dendrologicznej drzewo zostało wykreślone z listy pomników przyrody - mówi Piotr Pękala, rzecznik urzędu miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
Decyzje zezwalające na wycinkę dębu wydali konserwator zabytków i Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Opolu.
Decyzje zezwalające na wycinkę dębu wydali konserwator zabytków i Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Opolu.