- Przez weekend mieliśmy spory ruch. Na oddział covidowy przyjęliśmy 16 pacjentów. Jedna trafiła na OIOM - mówi Jarosław Kończyło, dyrektor SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu. - 24 pacjentów przebywa w części tzw. poziomu trzeciego, czyli wysokospecjalistycznego, 48 pacjentów to pacjenci drugiego stopnia zabezpieczenia. Są też pacjenci również na OIOM-ie, tych pacjentów jest 8. OIOM też zaliczamy do tego trzeciego stopnia zabezpieczeń. Wiemy, że jest potrzeba hospitalizacji na OIOM-ie kolejnego pacjenta z oddziału zakaźnego, więc to będzie prawdopodobnie 9 osoba.

Przypomnijmy, od dziś (12.10) szpital w Kędzierzynie-Koźlu stał się jedną z 16 w Polsce placówek koordynacyjnych, które kompleksowo mają zająć się opieką nad chorymi na COVID-19. Jeszcze w piątek (9.10) Jarosław Kończyło zapewnił, że szpital będzie działać dwutorowo i będzie leczyć także pacjentów niecovidowych.

- Już wcześniej zabiegaliśmy bardzo mocno o to, żeby mieć taką gotowość dla mieszkańców naszego powiatu i nie tylko - mówi dyrektor SP ZOZ. - Jesteśmy "wentylem bezpieczeństwa" również w innych specjalizacjach, gdzie nasze oddziały funkcjonują i przyjmujemy prawidłowo pacjentów do praktycznie wszystkich oddziałów. Więc z jednej strony to myśmy o to zabiegali, a z drugiej po stronie urzędu wojewódzkiego, Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia, była akceptacja tych naszych próśb. Myślę, że było też zrozumienie, że rzeczywiście tu jest koniecznym, żeby pacjenci tzw. niecovidowi również mieli możliwość leczenia. Naszemu szpitalowi się to udaje by te oddziały funkcjonowały.

Jarosław Kończyło cały czas apeluje o solidarność lekarską. Wojewoda opolski oddelegował do pracy w szpitalu lekarzy z innych placówek w regionie. - Cały czas dostajemy odwołania - dodaje dyrektor.

W związku z bardzo dużym zapotrzebowaniem społecznym szpital w Koźlu wydłużył godziny pracy punktu testowego na obecność koronawirusa. Testy od dziś (12.10) będą przeprowadzane codziennie w godzinach 8-11 oraz 14-20.