Ponad 80 interwencji strażaków z powodu silnego wiatru na Opolszczyźnie. W kraju pół tysiąca wyjazdów
Ponad 80 zdarzeń związanych z silnym wiatrem w całym województwie odnotowali wczoraj (03.10) opolscy strażacy. W nocy pojedyncze zdarzenia wpływały jeszcze z powiatu nyskiego i brzeskiego.
Nie było osób poszkodowanych - informują strażacy. W większości interwencje były związane z usuwaniem powalonych na drogi konarów drzew i gałęzi. Obecnie strażacy pracują w Grodźcu, w powiecie opolskim. Tam jeden zastęp OSP udrażnia jezdnię, na którą spadło drzewo.
Minionej doby strażacy z południa Polski odnotowali ponad pół tysiąca interwencji związanych z pogodą. Dotyczyły one przede wszystkim usuwania skutków silnego wiatru. W wichurach nikt nie ucierpiał.
Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy kapitan Krzysztof Batorski powiedział Polskiemu Radiu, że strażacy wyjeżdżali głównie do powalonych drzew i połamanych konarów. - Dotyczyło to województw: podkarpackiego, śląskiego, dolnośląskiego i Opolszczyzny, a także Małopolski. W związku z sytuacją pogodową straż pożarna w naszym kraju ubiegłej doby interweniowała 535 razy - najwięcej na Śląsku - ponad 100, na Dolnym Śląsku również było około 100 interwencji i na Opolszczyźnie - niemal 80 - wyliczył rzecznik. Strażacy usuwali wiatrołomy, powalone drzewa, nadłamane konary, a także odblokowywali drogi i udrażniali uliczne przepusty.
Od północy do rana na południu Polski straż odnotowała kolejnych 120 interwencji wynikających z niekorzystnej pogody.
Minionej doby strażacy z południa Polski odnotowali ponad pół tysiąca interwencji związanych z pogodą. Dotyczyły one przede wszystkim usuwania skutków silnego wiatru. W wichurach nikt nie ucierpiał.
Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy kapitan Krzysztof Batorski powiedział Polskiemu Radiu, że strażacy wyjeżdżali głównie do powalonych drzew i połamanych konarów. - Dotyczyło to województw: podkarpackiego, śląskiego, dolnośląskiego i Opolszczyzny, a także Małopolski. W związku z sytuacją pogodową straż pożarna w naszym kraju ubiegłej doby interweniowała 535 razy - najwięcej na Śląsku - ponad 100, na Dolnym Śląsku również było około 100 interwencji i na Opolszczyźnie - niemal 80 - wyliczył rzecznik. Strażacy usuwali wiatrołomy, powalone drzewa, nadłamane konary, a także odblokowywali drogi i udrażniali uliczne przepusty.
Od północy do rana na południu Polski straż odnotowała kolejnych 120 interwencji wynikających z niekorzystnej pogody.