Coraz więcej uczniów z zaświadczeniem o dysleksji
15 % dzieci cierpi na dysleksję - tak wynika z badań przeprowadzonych przez Warszawski Oddział Terenowy Polskiego Towarzystwa Dysleksji. Wraz z rozpoczynającym się rokiem szkolnym rośnie liczba uczniów zgłaszających się do poradni psychologiczno - pedagogicznej. Uczniowie przychodzą w momentach dla siebie przełomowych – przed egzaminem gimnazjalnym, licealnym czy maturą. I ponieważ coraz więcej z nich przynosi do szkoły zaświadczenia o dysleksji, nauczyciele patrzą na nie sceptycznie. A nie powinni, bo przeprowadzamy bardzo rzetelne testy - mówi dr Kleinwechter, ordynator oddziału psychiatrii dzieci i młodzieży szpitala w Opolu.
Część rodziców uważa, że jeżeli w wyniku badań została stwierdzona dysleksja, automatycznie zostali zwolnieni z udzielania dziecku pomocy. Nauczyciele powinni w stosunku do ich dzieci obniżyć wymagania. Często używają argumentu, że dysleksja jest “nieuleczalna”. Jest to stwierdzenie nieprawdziwe. Poważne trudności w czytaniu i pisaniu utrzymują się u dzieci, które nigdy nie były objęte terapią, rodzice również nie udzielili im odpowiedniej pomocy w nauce. Jeżeli dziecko uzyska odpowiednią pomoc jego problemy mogą ustąpić zupełnie lub znacznie zmniejsza się ich nasilenie.
(oprac. WK)
Część rodziców uważa, że jeżeli w wyniku badań została stwierdzona dysleksja, automatycznie zostali zwolnieni z udzielania dziecku pomocy. Nauczyciele powinni w stosunku do ich dzieci obniżyć wymagania. Często używają argumentu, że dysleksja jest “nieuleczalna”. Jest to stwierdzenie nieprawdziwe. Poważne trudności w czytaniu i pisaniu utrzymują się u dzieci, które nigdy nie były objęte terapią, rodzice również nie udzielili im odpowiedniej pomocy w nauce. Jeżeli dziecko uzyska odpowiednią pomoc jego problemy mogą ustąpić zupełnie lub znacznie zmniejsza się ich nasilenie.
(oprac. WK)