WYBORY 2020. Opolski zarząd PSL rekomenduje głosowanie na Rafała Trzaskowskiego. Posłanka PiS komentuje
Głosowanie na Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich rekomenduje Zarząd Wojewódzki Polskiego Stronnictwa Ludowego w Opolu.
Na konferencji prasowej padło wiele krytycznych słów w stronę Andrzeja Dudy, ubiegającego się o reelekcję. Działacze PSL zarzucali łamanie konstytucji, niespełnianie obietnic czy brak pomocy dla frankowiczów.
- Rola samorządu jest coraz bardziej ograniczana - mówi Antoni Konopka, wicemarszałek województwa z ramienia PSL.
- Nie można dopuścić do takiej sytuacji, a niestety tak właśnie dzieje się. Wystarczy wziąć pod uwagę fakt, że marszałek województwa jest pozbawiony władztwa, jeśli chodzi o gospodarkę wodną, bezpieczeństwo i meliorację. Zabiera się zarządzanie Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a ośrodki doradztwa rolniczego przechodzą spod samorządu województwa do administracji rządowej.
Marcin Oszańca, rzecznik prasowy opolskiego PSL, uważa, że kluczowa dla wyników głosowania będzie mobilizacja wyborców, którzy nie oddali głosu w pierwszej turze.
- Rafał Trzaskowski nie jest kandydatem naszych marzeń - wiele nas dzieli, ale jednak wiele nas łączy. To współpraca w ramach sejmiku, Senatu i Koalicji Europejskiej, którą budowaliśmy w zeszłym roku. To również postulat zielonego ładu, poszanowania czystego powietrza, wzrost nakładów PKB na służbę zdrowia. W wymienionych polach widzimy przestrzeń do działania.
Z kolei według Krzysztofa Pieronia, działacza PSL, od drugiej wojny światowej polskie społeczeństwo nigdy nie było tak mocno podzielone.
- To wszystko stało się podczas kadencji Andrzeja Dudy. Podstawowym obowiązkiem prezydenta jest dbałość o wspólnotę i jednoczenie ludzi, bo wiadomo, że społeczeństwo nie jest jednorodne. Niestety przez cały czas mamy do czynienia z dzieleniem i wywoływaniem emocji do tego stopnia, że rodziny nie potrafią usiąść przy jednym stole.
Opolscy działacze PSL apelują o udział w drugiej turze bez względu na sympatie polityczne.
Katarzyna Czochara, posłanka Prawa i Sprawiedliwości jest zdziwiona, słysząc słowa, że PSL łączy wiele z Rafałem Trzaskowskim.
- Przecież politycy PSL mówili przez wiele lat, że są partią prochrześcijańską i prorodzinną, która krzewi i kultywuje konkretne wartości. Jeśli chodzi natomiast o pana Rafała Trzaskowskiego, widzę bardzo dużą rozbieżność.
- Rola samorządu jest coraz bardziej ograniczana - mówi Antoni Konopka, wicemarszałek województwa z ramienia PSL.
- Nie można dopuścić do takiej sytuacji, a niestety tak właśnie dzieje się. Wystarczy wziąć pod uwagę fakt, że marszałek województwa jest pozbawiony władztwa, jeśli chodzi o gospodarkę wodną, bezpieczeństwo i meliorację. Zabiera się zarządzanie Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a ośrodki doradztwa rolniczego przechodzą spod samorządu województwa do administracji rządowej.
Marcin Oszańca, rzecznik prasowy opolskiego PSL, uważa, że kluczowa dla wyników głosowania będzie mobilizacja wyborców, którzy nie oddali głosu w pierwszej turze.
- Rafał Trzaskowski nie jest kandydatem naszych marzeń - wiele nas dzieli, ale jednak wiele nas łączy. To współpraca w ramach sejmiku, Senatu i Koalicji Europejskiej, którą budowaliśmy w zeszłym roku. To również postulat zielonego ładu, poszanowania czystego powietrza, wzrost nakładów PKB na służbę zdrowia. W wymienionych polach widzimy przestrzeń do działania.
Z kolei według Krzysztofa Pieronia, działacza PSL, od drugiej wojny światowej polskie społeczeństwo nigdy nie było tak mocno podzielone.
- To wszystko stało się podczas kadencji Andrzeja Dudy. Podstawowym obowiązkiem prezydenta jest dbałość o wspólnotę i jednoczenie ludzi, bo wiadomo, że społeczeństwo nie jest jednorodne. Niestety przez cały czas mamy do czynienia z dzieleniem i wywoływaniem emocji do tego stopnia, że rodziny nie potrafią usiąść przy jednym stole.
Opolscy działacze PSL apelują o udział w drugiej turze bez względu na sympatie polityczne.
Katarzyna Czochara, posłanka Prawa i Sprawiedliwości jest zdziwiona, słysząc słowa, że PSL łączy wiele z Rafałem Trzaskowskim.
- Przecież politycy PSL mówili przez wiele lat, że są partią prochrześcijańską i prorodzinną, która krzewi i kultywuje konkretne wartości. Jeśli chodzi natomiast o pana Rafała Trzaskowskiego, widzę bardzo dużą rozbieżność.