Koronawirus u pracownika zębowickiego magistratu. Urząd jest zamknięty, a wszyscy przejdą testy
Urząd Gminy w Zębowicach został zamknięty po wykryciu koronawirusa u jednego z pracowników.
W niedzielę (17.05) urzędnik poinformował wójta Waldemara Czaję, że ma pozytywny wynik testu, dlatego wczoraj (18.05) wszyscy pracownicy zostali skierowani na urlop i przejdą testy na COVID-19.
- Osoby mające kontakt z zakażonym zostały skierowane na kwarantannę, a pozostali urzędnicy pracują zdalnie - mówi Waldemar Czaja.
- Już wcześniej codziennie robiliśmy generalną dezynfekcję po pracy, aby nie było jakichkolwiek zarazków. Tak samo było w piątek, natomiast wczoraj rano przyszedłem i wykonałem dodatkową dezynfekcję. Pani z sanepidu potwierdziła, że to było właściwe działanie.
Magistrat pozostanie zamknięty do momentu powrotu wszystkich pracowników poddanych kwarantannie.
- Na tę chwilę jest termin do końca maja. Dzisiaj miałem telefon z sanepidu i pani powiedziała, że niektóre osoby skieruje szybciej z uwagi na pewne czynności, które trzeba wykonać. Jeśli pracownicy będą mieć ujemny wynik testu, szybciej wrócą do pracy.
W zębowickim urzędzie gminy pracuje ponad 30 osób.
- Osoby mające kontakt z zakażonym zostały skierowane na kwarantannę, a pozostali urzędnicy pracują zdalnie - mówi Waldemar Czaja.
- Już wcześniej codziennie robiliśmy generalną dezynfekcję po pracy, aby nie było jakichkolwiek zarazków. Tak samo było w piątek, natomiast wczoraj rano przyszedłem i wykonałem dodatkową dezynfekcję. Pani z sanepidu potwierdziła, że to było właściwe działanie.
Magistrat pozostanie zamknięty do momentu powrotu wszystkich pracowników poddanych kwarantannie.
- Na tę chwilę jest termin do końca maja. Dzisiaj miałem telefon z sanepidu i pani powiedziała, że niektóre osoby skieruje szybciej z uwagi na pewne czynności, które trzeba wykonać. Jeśli pracownicy będą mieć ujemny wynik testu, szybciej wrócą do pracy.
W zębowickim urzędzie gminy pracuje ponad 30 osób.