NIK sprawdziła projekty ochrony bioróżnorodności. Nieprawidłowości były, ale o charakterze formalnym
Program na rzecz ochrony bioróżnorodoności, realizowany przez urząd marszałkowski, przeprowadzony jest zgodnie z prawem. Tak orzekła Najwyższa Izba Kontroli w Opolu, której specjaliści oceniali, czy m.in. projekty związane z ochroną trzmiela osiągały założone efekty. Wojciech Jarzyna z NIK w Opolu, który prowadził kontrolę tłumaczy, że do zadań izby należało sprawdzenie dokumentacji, a nie ocena pomysłu na poprawę stanu środowiska. NIK ujawniła pewne nieprawidłowości. M.in. gminy Kędzierzyn-Koźle i Paczków naruszyły zasady ustawy o zamówieniach publicznych.
- Te jednostki samorządowe zaniechały, bądź nie podjęły skutecznych działań mających na celu wyegzekwowanie należnych kar umownych w kwocie łącznej 25 tysięcy złotych - tłumaczy Wojciech Jarzyna, który dodaje jednak, że sprawa nie został zgłoszona organom ścigania, ponieważ kierownicy w tamtejszych samorządach podjęli działania naprawcze.
Nieprawidłowości w tych samorządach dotyczyły projektu ochrony różnorodności biologicznej w parku w Sławięcicach i w projekcie zagospodarowania stawów przy ulicy Klonowej w Paczkowie.
W gminie Paczków, zaplanowano także reintrodukcję rokitnika zwyczajnego, ale podczas kontroli okazało się, że nie przedstawiono dokumentacji, która potwierdziłaby, iż kiedykolwiek ta roślina tam rosła.
NIK przyjrzała się również pieniądzom, które w ramach bioróżnorodności trafiły na budowę windy w Teatrze im Jana Kochanowskiego w Opolu. Wojciech Jarzyna tłumaczy, że pomysł nie był przez NIK oceniany. W tym wypadku uwagi dotyczyły księgowości, która nie była prowadzona zgodnie z zasadami rachunkowości.
- W części projektu realizowanego przez teatr ewidencja księgowa prowadzona w latach 2016 - 2017 była prowadzona nierzetelnie i nie umożliwiała sporządzenia prawidłowych zestawień o wydatkach i kosztach projektu - tłumaczy kontroler.
Podobne uwagi dotyczyły ewidencji księgowej prowadzonej przez Filharmonię Opolską. Te nieprawidłowości nie zostały zgłoszone organom ścigania, bo według NIK były to uchybienia formalne a nie finansowe. Ponadto cześć została naprawiona podczas kontroli, a pozostałe błędy są w trakcie poprawiania.
W raporcie pokontrolnym napisano, że ośmiu spośród dziewięciu objętych kontrolą beneficjentów prawidłowo przygotowało, a następnie skutecznie zrealizowało dofinansowane projekty, których łączna wartość wyniosła 16 mln złotych.
Nieprawidłowości w tych samorządach dotyczyły projektu ochrony różnorodności biologicznej w parku w Sławięcicach i w projekcie zagospodarowania stawów przy ulicy Klonowej w Paczkowie.
W gminie Paczków, zaplanowano także reintrodukcję rokitnika zwyczajnego, ale podczas kontroli okazało się, że nie przedstawiono dokumentacji, która potwierdziłaby, iż kiedykolwiek ta roślina tam rosła.
NIK przyjrzała się również pieniądzom, które w ramach bioróżnorodności trafiły na budowę windy w Teatrze im Jana Kochanowskiego w Opolu. Wojciech Jarzyna tłumaczy, że pomysł nie był przez NIK oceniany. W tym wypadku uwagi dotyczyły księgowości, która nie była prowadzona zgodnie z zasadami rachunkowości.
- W części projektu realizowanego przez teatr ewidencja księgowa prowadzona w latach 2016 - 2017 była prowadzona nierzetelnie i nie umożliwiała sporządzenia prawidłowych zestawień o wydatkach i kosztach projektu - tłumaczy kontroler.
Podobne uwagi dotyczyły ewidencji księgowej prowadzonej przez Filharmonię Opolską. Te nieprawidłowości nie zostały zgłoszone organom ścigania, bo według NIK były to uchybienia formalne a nie finansowe. Ponadto cześć została naprawiona podczas kontroli, a pozostałe błędy są w trakcie poprawiania.
W raporcie pokontrolnym napisano, że ośmiu spośród dziewięciu objętych kontrolą beneficjentów prawidłowo przygotowało, a następnie skutecznie zrealizowało dofinansowane projekty, których łączna wartość wyniosła 16 mln złotych.