Olej palmowy "aresztowany" na 24 godziny. Towar nie był zarejestrowany w bazie SENT
Transport 11 ton oleju palmowego zatrzymali na 24 godziny, na polsko-czeskim przejściu granicznym w Trzebini, mundurowi Krajowej Administracji Skarbowej. Powodem zatrzymania były braki w dokumentacji przewozowej. Towar nie został zgłoszony do systemu SENT, co kosztowało kierowcę 5 tysięcy złotych mandatu. Z kolei wobec przewoźnika organizującego transport wszczęte ma być podstępowanie administracyjne.
Na liście towarów „wrażliwych", których transport musi być zgłoszony są m.in. paliwa silnikowe, biodiesel, oleje smarowe, rozcieńczalniki, alkohole skażone, oleje roślinne, rozpuszczalniki, czy susz tytoniowy.
"Aresztowany" w Trzebini olej ruszył w dalszą trasę następnego dnia, po uzyskaniu numeru referencyjnego z systemu SENT.