Seniorzy i pracownicy gminni szyją maseczki. "Niesamowita inicjatywa"
Zapotrzebowanie na maseczki ochronne jest bardzo dużo nie tylko w służbie zdrowia, ale też wśród tych, którzy codziennie spotykają się z dużą liczbą ludzi. Takie zabezpieczenie potrzebne jest m.in. pracownikom socjalnym czy strażakom. Mieszkańcy gminy Ujazd wzięli sprawę w swoje ręce i wspomagają gminne służby.
- Niesamowita inicjatywa – mówi Hubert Ibrom, burmistrz gminy Ujazd. – W Domu Dziennego Pobytu dla Seniora w Niezdrowicach, który na co dzień jest miejscem opieki nad najstarszymi mieszkańcami gminy, rozpoczęła się produkcja maseczek. Nasze kochane panie opiekunki i panie z obsługi, które na co dzień zajmują się seniorami, a ci teraz znajdują się w domach, postanowiły wspomóc nas wszystkich w walce z koronawirusem i zaczęły szyć tak deficytowy produkt.
Choć seniorzy nie mogą korzystać z domu dziennego pobytu, to gdy dowiedzieli się o akcji, zadeklarowali włączenie się i pomoc. W efekcie materiały dostarczane są do domów najstarszych mieszkanek, przy okazji sprawdzane jest ich samopoczucie, a odbierane są gotowe maseczki.
Bawełniane maseczki mogą być używane przez około godzinę, następnie trzeba je wyprać w min. 60 stopniach, dobrze jest też je wyprasować.
Choć seniorzy nie mogą korzystać z domu dziennego pobytu, to gdy dowiedzieli się o akcji, zadeklarowali włączenie się i pomoc. W efekcie materiały dostarczane są do domów najstarszych mieszkanek, przy okazji sprawdzane jest ich samopoczucie, a odbierane są gotowe maseczki.
Bawełniane maseczki mogą być używane przez około godzinę, następnie trzeba je wyprać w min. 60 stopniach, dobrze jest też je wyprasować.