Ścieki są dezynfekowane, a w szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu jest już 7 pierwszych pacjentów
Do szpitala zakaźnego w Kędzierzynie-Koźlu trafiło już 7 pacjentów – jedna osoba z potwierdzonym zarażeniem koronawirusem i 6 z podejrzeniem zarażenia. Wczoraj (16.03) Miejskie Wodociągi i Kanalizacja zamontowały urządzenia dezynfekujące ścieki. Od piątku (13.03) trwało przygotowywanie szpitala, m.in. budowa śluz i wyposażanie w środki ochrony osobistej.
- Personel szpitala dokonał tytanicznej pracy, żeby placówka była gotowa. Pierwsi pacjenci już zostali przyjęci – mówi Adam Lecibil ze starostwa powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. - Jedna osoba z potwierdzonym wynikiem na koronawirusa, u sześciu osób podejrzewa się to zakażenie, w przyjętej szóstce jest jedno dziecko. Oczywiście bezpieczeństwo pracowników szpitala jest najważniejsze. W szpitalu zbudowano specjalne śluzy ochronne, personel pracuje w ubraniach ochronnych, maseczkach z filtrem, są też fartuchy barierowe i rękawice. Dyrekcja szpitala dokłada wszelkich starań, by zapewniać maksymalne bezpieczeństwo.
Wczoraj (16.03) na naszej antenie prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji informowała, że pracują pełną parą żeby zapewnić bezpieczeństwo odbioru skażonych ścieków ze szpitala.
- Udało nam się to zrobić na czas - mówi prezes MWiK Barbara Ermisch–Lipniacka. - Zamontowaliśmy urządzenia dozujące środek dezynfekujący ścieki, stosowany w szpitalach zakaźnych. Na terenie szpitala, w ich instalacji wewnętrznej, przed przyjazdem pierwszego pacjenta sieć była zabezpieczona. Nie ma i nigdy nie było żadnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców miasta. Bardziej obawialiśmy o naszych pracowników, którzy potencjalnie mogą mieć kontakt ze ściekami.
Szpital w Kędzierzynie-Koźlu decyzją ministra zdrowia został przekształcony na zakaźny. Trafią do niego wszystkie osoby z województwa, u których będzie podejrzenie zarażenia koronawirusem i będą wymagały hospitalizacji.
Do tej pory w rejonie potwierdzono 7 takich przypadków, 6 osób przebywa w szpitalu, jedna w ścisłej kwarantannie domowej.
Wczoraj (16.03) na naszej antenie prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji informowała, że pracują pełną parą żeby zapewnić bezpieczeństwo odbioru skażonych ścieków ze szpitala.
- Udało nam się to zrobić na czas - mówi prezes MWiK Barbara Ermisch–Lipniacka. - Zamontowaliśmy urządzenia dozujące środek dezynfekujący ścieki, stosowany w szpitalach zakaźnych. Na terenie szpitala, w ich instalacji wewnętrznej, przed przyjazdem pierwszego pacjenta sieć była zabezpieczona. Nie ma i nigdy nie było żadnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców miasta. Bardziej obawialiśmy o naszych pracowników, którzy potencjalnie mogą mieć kontakt ze ściekami.
Szpital w Kędzierzynie-Koźlu decyzją ministra zdrowia został przekształcony na zakaźny. Trafią do niego wszystkie osoby z województwa, u których będzie podejrzenie zarażenia koronawirusem i będą wymagały hospitalizacji.
Do tej pory w rejonie potwierdzono 7 takich przypadków, 6 osób przebywa w szpitalu, jedna w ścisłej kwarantannie domowej.