- Na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego zatrzymany został kierowca ze Słowacji, który po wykorzystaniu czasu pracy na swojej karcie kontynuował jazdę na dokumencie swojego szefa - informuje Anna Pakulska z opolskiego inspektoratu. - Analiza danych pobranych z tachografu wykazała, że po upływie dopuszczalnego czasu pracy, kierowca wyjął kartę z tachografu i włożył kartę szefa. Zamiast rozpocząć wymagany odpoczynek, to kontynuował jazdę, stwarzając poważne zagrożenie.

Niebezpieczny na drodze był również autokar przewożący pasażerów na regularnej linii Szczecin - Chersoń na Ukrainie. W pojeździe wyciekały płyny z układu paliwowego i kierowniczego.

- W tym wypadku mówimy nie tylko o zagrożeniu w ruchu drogowym, ale również ekologicznym - zaznacza Anna Pakulska. - Stwierdzono wycieki płynów eksploatacyjnych, a usterka ta jest zakwalifikowana w rozporządzeniu w sprawie kontroli ruchu drogowego jako niebezpieczna. W związku z tym należało wyeliminować pojazd z ruchu, zatrzymać dowód rejestracyjny.

W obu przypadkach kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi. Właściciele firm mogą z kolei odpowiedzieć w ramach postępowania administracyjnego.