Podwójne fałszowanie czasu pracy kierowcy? Kontrola inspekcji transportu w regionie
Ciężarówkę załadowaną jęczmieniem zatrzymali do rutynowej kontroli w Trzebini inspektorzy transportu drogowego. Ta rutynowa kontrola zakończyła się wysokim mandatem dla organizatora transportu.
Jak się okazało w samochodzie do tachografu podłączono niedozwolone urządzenie przeznaczone do podrabiania lub przerabiania danych przezeń rejestrowanych. Auto skierowano do serwisu tachografów. Tam ujawniono, że dodatkowo pod przednią maską w skrzynce złączy instalacji elektrycznej zamontowany był drugi impulsator, który także służył do manipulacji zapisem tachografu. Prawidłowy impulsator znajdował się w skrzyni biegów i służył jedynie jako sygnał prędkości.
Wobec przedsiębiorcy organizującego transport zostało wszczęte postępowanie administracyjne, zagrożone karą 10 000 zł. Przewoźnik poniósł również koszt odłączenia dodatkowego impulsatora oraz legalizacji tachografu.
Wobec przedsiębiorcy organizującego transport zostało wszczęte postępowanie administracyjne, zagrożone karą 10 000 zł. Przewoźnik poniósł również koszt odłączenia dodatkowego impulsatora oraz legalizacji tachografu.