Miał zły dzień, dlatego wsiadł za kierownicę po alkoholu. 32-latek spowodował kolizję na jednym z brzeskich skrzyżowań
Alkohol i brak wyobraźni po raz kolejny przyczyniły się do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Tym razem tragicznie mogła skończyć się przejażdżka nietrzeźwego kierowcy ulicami Brzegu.
- Kierowca seata uderzył w stojącego na czerwonym świetle peugeota. Dalsze czynności policjantów pokazały, że mężczyzna, oprócz spowodowania kolizji, na sumieniu ma inne przewinienie. Od podejrzewanego wyczuwalna była woń alkoholu, a badanie potwierdziło te przypuszczenia. W organizmie miał on blisko 2 promile - wyjaśnia mł. asp. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że wsiadł za kierownicę po alkoholu, ponieważ miał zły dzień. Za jazdę na "podwójnym gazie" grozi mu teraz do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.
Dodajmy, że w zdarzeniu drogowym, które spowodował 32-latek, ucierpiały jedynie pojazdy.