Rodzinna sprzeczka zakończyła się obrzuceniem bloku koktajlem Mołotowa. Damian O. ponownie przed sądem
29-letni Damian O. w lutym ubiegłego roku obrzucił jeden z bloków w Kędzierzynie-Koźlu koktajlem Mołotowa. Według śledczych, chciał podpalić mieszkanie, w którym były dwie kobiety. Butelka jednak odbiła się od fasady i spadła na zaparkowane przed budynkiem pojazdy. Jeden z nich kompletnie spłonął.
Prokurator Waldemar Chrząszcz wnioskował o to, aby mężczyzna usłyszał wyrok 5 lat i 6 miesięcy więzienia.
- Sąd uznał, że okolicznością łagodzącą było to, że oskarżony okazał czynny żal, a pokrzywdzone, które miał dotknąć ten czyn usiłowania podpalenia, mu wybaczyły. Jednak chciałem zauważyć, że działanie sprawcy było ukierunkowane na budynek. Budynek, w którym mieszkało więcej osób niż te dwie pokrzywdzone. Szczęściem w nieszczęściu było to, że butelka rozbiła się i spowodowała zapalenie tych trzech samochodów, które uległy zniszczeniu. Wymierzona kara 3 lat więzienia jest rażąco łagodna - dodał prokurator Chrząszcz.
Wyrok w tej sprawie poznamy w przyszłym tygodniu. Zgodnie z wyrokiem pierwszej instancji, oskarżony ma także naprawić wyrządzone szkody i wypłacić poszkodowanym odpowiednio 7 i 5 tys. zł. Damian O. był już wielokrotnie karany.