Do Rudnik mogą przyjechać kolejni repatrianci z Kazachstanu. Gmina stara się o dofinansowanie na adaptację budynku
Gmina Rudniki chce sprowadzić dwie rodziny polskich repatriantów z Kazachstanu. Samorząd potrzebuje dofinansowania.
Celem jest adaptacja dawnej siedziby publicznego przedszkola przy ulicy Parkowej na dwa lokale mieszkalne. Koszt przebudowy oszacowano na pół miliona złotych. Magistrat złożył wniosek o 400 tysięcy złotych ministerialnej dotacji, chcąc dołożyć pozostałe 100 tysięcy.
W Rudnikach miałoby zamieszkać łącznie 6 lub 7 osób. - Czekamy na decyzję o przyznaniu dotacji - mówi Grzegorz Domański, wójt gminy Rudniki.
- Lokale są dość duże. Znajdują się w jednym budynku, ale na dwóch piętrach. Budynek jest jednak dość stary. Poza tym pełnił inną funkcję - był przystosowany dla przedszkolaków. Skoro teraz chcemy zaadaptować go na mieszkania, potrzebne są konkretne nakłady. Mamy przygotowany projekt oraz wniosek o dofinansowanie.
Do gminy Rudniki przyjechały wcześniej rodziny repatriantów z Ukrainy i Kazachstanu. Zdaniem wójta, nowi mieszkańcy mogą pojawić się w Polsce pod koniec tego roku.
W Rudnikach miałoby zamieszkać łącznie 6 lub 7 osób. - Czekamy na decyzję o przyznaniu dotacji - mówi Grzegorz Domański, wójt gminy Rudniki.
- Lokale są dość duże. Znajdują się w jednym budynku, ale na dwóch piętrach. Budynek jest jednak dość stary. Poza tym pełnił inną funkcję - był przystosowany dla przedszkolaków. Skoro teraz chcemy zaadaptować go na mieszkania, potrzebne są konkretne nakłady. Mamy przygotowany projekt oraz wniosek o dofinansowanie.
Do gminy Rudniki przyjechały wcześniej rodziny repatriantów z Ukrainy i Kazachstanu. Zdaniem wójta, nowi mieszkańcy mogą pojawić się w Polsce pod koniec tego roku.