- Cieszyłem się nawet, że będzie otwarte lodowisko, ponieważ zawsze można przyjść pobawić się. Często też są organizowane zabawy. Zacząłem jeździć, gdy miałem 6 lub 7 lat. Były upadki, musiałem się często amortyzować barierką, albo jeździłem z pingwinkiem - mówi dziesięcioletni Jakub.

- Chodziłam na rolki i jak byłam pierwszy raz na łyżwach, to już umiałam jeździć. Bardzo lubię jeździć na łyżwach - dodaje ośmioletnia Paulina.

- Chcielibyśmy bardzo jeździć, ale niestety nie ma już łyżew do wypożyczenia w naszym rozmiarze. Taki ruch jest dzisiaj. W tamtym roku jeździliśmy, w tym też będziemy chętnie całą rodziną tu przychodzić - mówi pani Magdalena.

- Planujemy dla mieszkańców wiele atrakcji. Na pewno będziemy wracać na lodowisko z imprezami karnawałowymi, czyli walentynkami na lodzie - mówi Aleksandra Raś, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu. - Lodowisko ma 800 m2, kosztowało około 200 tysięcy złotych i będzie działać do 28 lutego. koszt wstępu za bilet normalny wynosi 6 zł, za ulgowy 4 zł. Jest to nielimitowane wejście, można wejść raz i jeździć cały dzień w zależności od ochoty.

Dodajmy, że godziny funkcjonowania lodowiska i wypożyczalni sprzętu nie zmieniły się od ubiegłego roku. Ślizgawka na Stawku Zamkowym będzie czynna od godz. 9:00 do 20:00 od poniedziałku do czwartku, w weekendy do 21:00.